Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2013

Zdarzyło sie w Porycku .

Historia bardzo mocno odcisnęła swe piętno na tym miejscu, wielokrotnie je przeorując. Dziś jeżdżąc po Pawliwce, bo taką nazwę obecnie nosi Poryck, aż trudno uwierzyć, że miejsce to tak bardzo wpisało się w dzieje naszego narodu, wydając tylu znamienitych synów. Swoją nazwę zawdzięcza Poryck kniaziom Poryckim, pieczętującym się podobnie jak Wisniowieccy i Zbarascy herbem Korybut. Drogą rodzinnych koligacji wszedł Poryck w XVII w. w posiadanie rodziny Czackich i od tej pory stał się ich gniazdem rodowym. W rękach tej zacnej rodziny znajdował się on aż do 1939 r., kiedy to wkroczyła do niego Armia Czerwona. Najbardziej znanym jej przedstawicielem, wymienianym w każdym podręczniku historii, był Tadeusz Czacki, twórca "Liceum Krzemienieckiego", współzałożyciel Towarzystwa Przyjaciół Nauk i znakomity uczony. Mało pamięta się natomiast o jego wnuku, Włodzimierzu Czackim, urodzonym w Porycku 16 kwietnia 1835 r., który doszedł do godności kardynalskiej, stając się watykańskim mę

Chwała dla rekonstruktorów i samorządowców z Radymna i całej Polski

Radymno - sukces młodych Polaków, blamaż Michnika i Tymy      Jeszcze dwa czy trzy lata temu, gdyby Adam Michnik zmarszczył brew a Piotr Tyma tupnął nogą, to takie wydarzenie jak rekonstrukcja napadu UPA w Radymnie zostałoby przez usłużnych urzędników rozpędzone na cztery wiatry. Dzisiaj  jednak na szczęście jest już inaczej. Pomimo wiader pomyj wylewanych przez "Gazetę  Wybiórczą", wspieraną przez prasą niemiecką (bo przecież nad Renem i Łabą żyją najlepsi "specjaliści" od wszelkich ludobójstw) , i pomimo histerycznych apeli Związku Ukraińców, wspieranych przez media neobanderowskie znad Dniestru, urzędnicy i samorządowcy z Podkarpacia nie ulegli naciskom. Przede wszystkim dlatego, że w Polsce o sprawach lokalnych decyduje coraz bardziej samorząd a nie zarozumiała i zadufana  w sobie "warszawka". Również dlatego, że polskie społeczeństwo ma już dość połajanek i pouczeń ze strony tzw. autorytetów moralnych, sztucznie zresztą stworzonych. Ma także d

No to po imprezie !!!

W związku z ostatnimi wydarzeniami na Ukrainie, ulega zmianie wcześniej planowana formuła Europejskich Dni Dobrosąsiedztwa. W miejsce cyklu dwudniowych imprez po obydwu stronach granicy, odbędzie się jedynie jeden koncert w Kryłowie. Na Bugu nie powstanie jak co roku most pontonowy, który w czasie obchodów łączył Polaków i Ukraińców. Wójt Gminy Mircze, jako jeden z organizatorów tej imprezy, postanowił, że tegoroczne Europejskie Dni Dobrosąsiedztwa Granica 835 Kordon Kryłów-Krecziw wydał oświadczenie, w którym jako przyczynę zmiany wskazał ostatnie wydarzenia na Ukrainie, które nie służą wspólnemu świętowaniu: "Podczas wizyty Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego w Łucku, została pogwałcona święta zasada gościnności, a dzień później Wołyńska Obwodowa Rada zamiast potępić mordy, potępiła uchwałę polskiego parlamentu". Wójt Lech Szopiński podkreślił, że jest to jego osobista i suwerenna decyzja.

Poczekali aż Komorowski wyjedzie !

Oto tekst  dzisiejszego oświadczenia Wołynskiej Rady Obwodowej : "My, deputowani rady obwodu wołyńskiego potępiamy przyjętą przez Senat i Sejm Polski antyukraińską rezolucję w związku ze zdarzeniami z roku 1943 na Wołyniu. Nazywając działania Ukraińców, którzy walczyli na etnicznie swoim terytorium z różnymi okupantami, 'czystką etniczną o znamionach ludobójstwa', Polacy zakwestionowali fundamentalne prawo każdego narodu do samostanowienia i oporu wobec agresorów" - głosi przyjęty w poniedziałek apel do mieszkańców obwodu. Reklama Deputowani uważają, że "świadomie ignorując i przemilczając prawdę historyczną, masowe czystki etniczne ze strony polskich formacji zbrojnych (...) "strona polska odeszła od zasad wzajemnego wybaczenia, równych praw, dobrego sąsiedztwa". Zdaniem autorów apelu sformułowania użyte przez stronę polską są jednostronne, antyukraińskie i zafałszowują ówczesną rzeczywistość. Pozostawiam bez komentarza !!

Prawda zwycięży !!

Który skrzywdziłeś człowieka prostego Śmiechem nad krzywdą jego wybuchając, Gromadę błaznów koło siebie mając Na pomieszanie dobrego i złego, Choćby przed tobą wszyscy się skłonili Cnotę i mądrość tobie przypisując, Złote medale na twoją cześć kując, Radzi że jeszcze jeden dzień przeżyli, Nie bądź bezpieczny. Poeta pamięta Możesz go zabić - narodzi się nowy. Spisane będą czyny i rozmowy. Lepszy dla ciebie byłby świt zimowy I sznur i gałąź pod ciężarem zgięta.                                                                                                                                                      Wczorajsza, haniebna uchwała polskiego Sejmu spowoduje tylko to że szansa na uspokojenie emocji wokół zbrodni wółynskiej została zaprzepaszczona i znowu polityka  wygrała z moralnością prawdą historyczną,  ale też zwyczajną ludzką uczciwością. W najbliższych wyborach   wystawimy naszym posłom odpowiednia ocenę !!!!!

Bez komentarza!!!!

SARNY region, pow. Sarny, woj. luckie. Sierpień 1943 Karol Imach, Polak - mieszkaniec Sarn, pojmany podczas zbierania grzybów w lesie koło Sarn przez terrorystów UPA i zamordowany. Na jego ciele naliczono 20 kłutych ran od ciosów zadanych nożem lub bagnetem.                                                                                                             PODJARKÓW, pow. Bóbrka, woj. lwowskie. 16 sierpień 1943 Kleszczyński ojciec czteroosobowej polskiej rodziny w Podjarkowie torturowany przez OUN-UPA. Widoczna jest zmasakrowana twarz, wydłubane oko, cios w głowę, rany cięte i inne.   PODJARKÓW, pow. Bóbrka, woj. lwowskie. 16 sierpień 1943 Skutki zadawanych tortur Kleszczyńskiej, z czteroosobowej polskiej rodziny w Podjarkowie, przez OUN-UPA             MAGDALÓWKA, pow. Skałat, woj. tarnopolskie. marzec 1944 Katarzyna Horwath z Chabłów 1. 55, matka księdza rzymskokatolickiego Jana Horwatha. Widok z roku 1951 po operacji plastycznej. Terroryści UPA prawie całkiem odcięli

Rocznica !

No i mamy za sobą  dzień 11 lipca, Rocznicę Ludobójstwa na Kresach Wschodnich II Rzeczpospolitej ! Po raz pierwszy na taka skalę obchodzono do tej pory przeważnie przemilczaną rocznicę.  Pojawilo się wiele audycji w tv i radio. Wreszcie zainteresowały się nasze władze państwowe. Wielkie dzięki naszym kochanym Kresowiakom i tym osobom które zaangażowały się w walkę  o upamiętnienie ofiar rzezi kresowej ! Należy tu wymienić przede wszystkim niestrudzonego bojownika o kresową prawdę ks, Tadeusza Isakowicza -Zaleskiego, panią prof. Ewę Siemaszko, Krzesimira Dębskiego, Mirosława Hermaszewskiego, ocalonego z rzezi w Lipnikach, oraz wielu ,wielu ludzi dobrej woli i serca , którzy złamali zmowe milczenia . Tak na zakończenie jedna uwaga: w dniu tak uroczystym  dla wielu jeszcze żyjących Kresowiaków,  niewiele miast nie zorganizowało żadnych obchodów, niestety do tych miast należy przygraniczny Hrubieszów . Wstyd !!!!!!

Zanim nastąpił Wołyń '43

Kościół katolicki i plac Trzeciego Maja w Złoczowie  . Najpierw połamali mu palce. Potem zmasakrowali plecy setkami uderzeń nahajki. Wreszcie usłyszał sentencję wyroku śmierci i został zawleczony pod mur egzekucyjny. Z oddali dobiegały odgłosy wojny. Na gruzach dawnych imperiów nowopowstałe państwa toczyły ze sobą śmiertelne boje. O panowanie nad Małopolską Wschodnią walczyły wówczas zaciekle siły zbrojne Rzeczypospolitej Polskiej i Zachodnioukraińskiej Republiki Ludowej. Jednak Ludwik Wolski nie nosił żołnierskiego munduru. Był poetą, okrutna kaźń spotkała go za... napisanie wiersza.   Krew pobratymcza   Wojna polsko-ukraińska lat 1918-1919 była okrutnym konfliktem. Krew lała się nie tylko na polach bitew. Nienawistna kampania antypolska polityków ukraińskich prowadzona od szeregu lat teraz wydawała krwawy plon.   Już podczas walk o Lwów w listopadzie 1918 r. popełniono liczne zbrodnie na jeńcach i ludności cywilnej. Mieszkańcy lwiego grodu

Radwańska w półfinale!

Agnieszka Radwańska awansowała do półfinału Wimledonu ! Brawo ! Żeby tak wszyscy nasi sportowcy !!!!

Budzą się demony przeszłości !!!

Wizyta prezydenta Polski Bronisława Komorowskiego w Łucku zapowiedziana na 14 lipca jest niepożądana, ponieważ może wywołać zaostrzenie stosunków polsko-ukraińskich. Stwierdził tak ukraiński deputowany, szef wołyńskiej obwodowej organizacji WO "Svoboda" Anatolij Witiw. Informuje o tym służba prasowa tej partii. "Po tym jak 20 czerwca 2013 r. Senat Polski uchwalił anty-ukraińską, pseudo-historyczną i szowinistyczną uchwałę w sprawie wydarzeń na Wołyniu, wizyta Prezydenta RP w Łucku jest niepożądana i niewłaściwa. Społeczeństwo ukraińskie może przyjąć taką inicjatywę polskiego prezydenta jako prowokację." - powiedział. Według Witiwa, "Komorowski chce przyjechać do Łucka, aby symbolicznie upokorzyć Ukraińców, który walczyli o niepodległość na swojej ziemi, i pokazać ich w charakterze "morderców". "Po wielu miesiącach rozpętywania anty-ukraińskiej histerii przez polskich polityków, Bronisław Komorowski nie ma nic do roboty w Łucku" - st