środa, 14 kwietnia 2021
Mundek jestem.
Tym zwrotem zawartym w tytule powitał mnie, świeżo upieczonego nauczyciela mój póżniejszy serdeczny Kolega , Pan mgr Edmund Łysiak. Los sprawił ze Nasze drogi zeszly się na długie 10 lat mojej pracy w Szkole Podstawowej w Mirczu.To właśnie Mundek, jak kazał sie do siebie zwracać, sprawił że moje wejście do srodowiska nauczycieli z wieloletnim stażem i doswiadczeniem odbyło się w miare bezboleśnie. Mundek przez cały okres mojej pracy w SP. Mircze ,służył mi swoją pomocą i doświadczeniem.Nasze dobre relacje w pracy przeniosły się także na niwe prywatną. Wielokrotnie wraz z małżonką Marysią gościli w moim domu. Zawsze miał jakieś wspólne tematy z moim ojcem.To ON wraz z kolegami odwiedził mnie podczas feralnego dla mnie lata 1993,na kilka dni przed śmiercią mojego Ojca. Często widywaliśmy się podczas prac porządkowych przy grobach Rodziców .Jeszcze w ubiegłym roku rozmawialiśmy długo i serdecznie. Mundek, nie mówię żegnaj, mówię do zobaczenia Pan mgr Edmund Łysiak pierwszy od prawej.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Nasz mały świat odszedł wraz z Tobą...
Twoja Toyota , niemy świadek Naszych pięknych chwil. Nad zalewem Dębowy Las, nasze ulubione miejsce. W domowym zaciszu najlepiej. Nad zalew...

-
15 marca 1944 roku w Gozdowie w województwie lubelskim oddział Ukraińskiej Powstańczej Armii zamordował na miejscowej stacji kolejowej 24 pr...
-
Żebracy pod cerkwia w Hrubieszowie , lat dwudzieste XXw. Wiejska zagroda , prawdopodobnie Kryłów. Dwór Rulikowskich w Mirczu. Dwór w Masło...