Przejdź do głównej zawartości

UPA mordowała w Niedzielę Palmową.


    


W nocy z 2 na 3 kwietnia 1944 r. banderowcy dokonali mordu na polskich mieszkańcach wsi Słoboda Konkolnicka położonej w powiecie rohatyńskim województwa stanisławowskiego. Z rąk ukraińskich oprawców śmierć poniosło ponad 100 osób.
Przed II wojną światową Słoboda Konkolnicka była zamieszkana w przeważającej liczbie przez ludność polską. W 1939 r. liczyła około 380 gospodarstw.
Na przełomie lat 1943-1944 pod wpływem doniesień o mordach Polaków dokonywanych przez ukraińskich nacjonalistów, mieszkańcy wsi rozpoczęli wystawiać nocne warty uzbrojone w broń białą. Do Słobody Konkolnickiej przybywali uchodźcy z innych miejscowości.
Na początku 1944 r. doszło do pierwszych zbrodni. Upowcy uprowadzili ze Słobody Konkolnickiej 11 osób, które następnie zamordowano. Ofiary miały ucięte głowy, ciała były okaleczone.
2 kwietnia 1944 r., w Niedzielę Palmową, w późnych godzinach wieczornych wieś zaatakowały sotnie UPA. Polska ludność szukała ratunku, ukrywając się w piwnicach i schronach oraz uciekając na okoliczne pola.
Banderowcy zabijali przy użyciu noży, bagnetów i siekier oraz broni palnej. Ograbione z mienia domostwa podpalano. Wiele osób zginęło w płomieniach bądź w wyniku uduszenia. Napastnicy opuścili wieś we wczesnych godzinach rannych.
W konsekwencji ataku zginęło co najmniej 100 osób, zidentyfikowano większość z nich. Z wyjątkiem kilku zabudowań spłonęła cała wieś.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Mord UPA w Gozdowie /k Hrubieszowa.

15 marca 1944 roku w Gozdowie w województwie lubelskim oddział Ukraińskiej Powstańczej Armii zamordował na miejscowej stacji kolejowej 24 pracowników Polskich Kolei  Państwowych. Sotnia UPA dowodzona przez Pawła Filipczuka "Karpo" najpierw wznieciła w tej miejscowości pożar, który wywołał panikę wśród mieszkańców. Większość uciekającej ludności próbowała znaleźć schronienie na stacji kolejowej, gdzie stał specjalny skład wagonów pociągu ratunkowego do Hrubieszowa, który w razie alarmu miał ewaukować Polaków. Z nieznanych przyczyn pociąg ten nie odjechał tego dnia ze stacji w Gozdowie. Ludność zaczęła rozchodzić się do domów. Część kolejarzy została na stacji. Około godziny 1.30 rozległy się strzały z północnego kierunku wsi, po czym została zerwana łączność z Hrubieszowem. Upowcy otoczyli wagon techniczny, w którym znajdowali się jeszcze ludzie, a następnie wylegitymowali wszystkich, po czym na miejscu pozostawili tylko Polaków, których zamordowali siekierami. Druga grupa uk...

Jeszcze jeden '' bohater'' spod znaku tryzuba.

Nazwisko Iwana Szpontaka mocno zapadło w pamięci mieszkańców ziemi lubaczowskiej. Ofiarą jego podwładnych padło wielu jej mieszkańców, których, zgodnie z wytycznymi Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, starał się z niej usunąć, by przekształcić w ukraińską republikę. Jego kureń wysadził w powietrze 14 stacji kolejowych i 16 drogowych, a także cztery pociągi. Zaatakował trzy miasta i zlikwidował 14 posterunków polskiej milicji. Iwan Szpontak ps. „Zalizniak” – Ukrainiec, dowódca kurenia UPA „Mesnyky”, mający w środowiskach polskich opinię ukraińskiego zbrodniarza, mordującego głównie polską ludność cywilną – urodził się 14 kwietnia 1919 roku w Wołkowyi koło Użhorodu na Rusi Podkarpackiej, będącej historyczną ziemią należącą do Królestwa Węgier, a w okresie międzywojennym do Czechosłowacji. Ukończył czteroklasową szkołę podstawową, a następnie Szkołę Gospodarczą. Kontynuował naukę w Studium Nauczycielskim w Użhorodzie. Tu najprawdopodobniej zetknął się z ideami ukr...

Gdzie jesteście przyjaciele moi...