Przejdź do głównej zawartości

No to pięknie!!

Państwo nie będzie budować dróg we wschodniej Polsce. Nie są potrzebne

skomentuj
Większość dróg Polski wschodniej wypadła poza listę rządowych priorytetów. Nie ma też co liczyć na autostrady
Publikacja: 12 grudnia 2012, 07:17Aktualizacja: 12 grudnia 2012, 08:20
Dla rozjeżdżanych przez tiry Suwałk opóźnianie Via Baltiki oznacza brak obwodnicy.
Dla rozjeżdżanych przez tiry Suwałk opóźnianie Via Baltiki oznacza brak obwodnicy.



Szef Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Lech Witecki ogłosi dziś plany inwestycyjne na 2013 r. Na razie wiadomo, że w latach 2013–2015 GDDKiA ma wpompować w budowę dróg 43 mld zł. Według ustaleń DGP mocno rozczarowani będą mieszkańcy Polski wschodniej, która przez resort transportu jest traktowana po macoszemu.
W rządowych planach nie ma np. Via Baltica, drogi S61 z Ostrowi Mazowieckiej – z obwodnicami Łomży i Suwałk – na Litwę. Trasa została przez GDDKiA podzielona na pięć odcinków, z których w budowie jest tylko obwodnica Stawisk i Szczuczyna, a w projektowaniu – Augustowa. Dla pozostałych odcinków toczą się prace projektowe i środowiskowe, ale pieniędzy na budowę nie ma.
Dla rozjeżdżanych przez tiry Suwałk opóźnianie Via Baltiki oznacza brak obwodnicy.
– Jesteśmy rozgoryczeni. Dwa lata temu słyszeliśmy, że budowa ruszy nie później niż w 2014 r. Jeśli inwestycja znów zostanie opóźniona, nie wykluczam decyzji o zamknięciu Suwałk dla ciężarówek – mówi DGP Czesław Renkiewicz, prezydent miasta.
Niejasna jest sytuacja krajowej „17.” do Lublina. Przed świętami GDDKiA ma przejąć od wykonawcy pierwszy z pięciu odcinków modernizowanego fragmentu między Kurowem i Piaskami w rejonie Lublina. Ale nie wiadomo, co z S17 do stolicy.
– Dla odcinka z Kurowa do Warszawy mamy dokumentację środowiskową, w 2013 r. będzie gotowa koncepcja programowa. Wtedy można ogłosić przetarg w formule „projektuj i buduj”. Czekamy na zielone światło z centrali – mówi Krzysztof Nalewajko z lubelskiego oddziału GDDKiA.
Jednak na pytanie DGP centrala odpowiedziała, że droga jest w planach, ale „po 2013 r.”.
Wschodnia Polska nie powinna też liczyć na autostrady. Minister transportu Sławomir Nowak zapowiadał, że uzupełnianie sieci autostradowej będzie priorytetem rządu. Ale nie dotyczy to województw wschodnich.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Mord UPA w Gozdowie /k Hrubieszowa.

15 marca 1944 roku w Gozdowie w województwie lubelskim oddział Ukraińskiej Powstańczej Armii zamordował na miejscowej stacji kolejowej 24 pracowników Polskich Kolei  Państwowych. Sotnia UPA dowodzona przez Pawła Filipczuka "Karpo" najpierw wznieciła w tej miejscowości pożar, który wywołał panikę wśród mieszkańców. Większość uciekającej ludności próbowała znaleźć schronienie na stacji kolejowej, gdzie stał specjalny skład wagonów pociągu ratunkowego do Hrubieszowa, który w razie alarmu miał ewaukować Polaków. Z nieznanych przyczyn pociąg ten nie odjechał tego dnia ze stacji w Gozdowie. Ludność zaczęła rozchodzić się do domów. Część kolejarzy została na stacji. Około godziny 1.30 rozległy się strzały z północnego kierunku wsi, po czym została zerwana łączność z Hrubieszowem. Upowcy otoczyli wagon techniczny, w którym znajdowali się jeszcze ludzie, a następnie wylegitymowali wszystkich, po czym na miejscu pozostawili tylko Polaków, których zamordowali siekierami. Druga grupa uk...

Jeszcze jeden '' bohater'' spod znaku tryzuba.

Nazwisko Iwana Szpontaka mocno zapadło w pamięci mieszkańców ziemi lubaczowskiej. Ofiarą jego podwładnych padło wielu jej mieszkańców, których, zgodnie z wytycznymi Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, starał się z niej usunąć, by przekształcić w ukraińską republikę. Jego kureń wysadził w powietrze 14 stacji kolejowych i 16 drogowych, a także cztery pociągi. Zaatakował trzy miasta i zlikwidował 14 posterunków polskiej milicji. Iwan Szpontak ps. „Zalizniak” – Ukrainiec, dowódca kurenia UPA „Mesnyky”, mający w środowiskach polskich opinię ukraińskiego zbrodniarza, mordującego głównie polską ludność cywilną – urodził się 14 kwietnia 1919 roku w Wołkowyi koło Użhorodu na Rusi Podkarpackiej, będącej historyczną ziemią należącą do Królestwa Węgier, a w okresie międzywojennym do Czechosłowacji. Ukończył czteroklasową szkołę podstawową, a następnie Szkołę Gospodarczą. Kontynuował naukę w Studium Nauczycielskim w Użhorodzie. Tu najprawdopodobniej zetknął się z ideami ukr...

Gdzie jesteście przyjaciele moi...