Przejdź do głównej zawartości
Grozby pod adresem ks.Tadeusz Isakowicza Zaleskiego!
Neobanderowcy podszywają sie pod moją osobę 2012-12-08
Typowym działaniem banderowców w latach trzydziestych i czterdziestych było pisanie donosów i fałszywek. Ich pogrobowcy robią obecnie to samo. Tyle tylko, że posługują się Internetem i telefonem komórkowym.

Gdy na swojej stronie internetowej zamieściłem krytyczną opinię o Mironie Syczu i działaniach Komisji Mniejszości Narodowych, to zaraz zacząłem dostawać anonimowe e-maile z wyzwiskami. Z kolei na niektórych portalach starano się zamieścić fałszywe wpisy podpisywane moim nazwiskiem, a także utworzyć fałszywe konta. Działo się to w tych dniach między innymi na portalach Salon24, Nasze Kresy czy Myśl Polska. Podobnie było w 2009 r., gdy angażowałem się w zatrzymanie Rajdu Bandery.

No cóż, banderowcy nigdy nie grzeszyli odwagą. Działanie z ukrycia, skrytobójcze mordy czy nocne napady to ich specjalność. Podobnie jest z ich pogrobowcami, dla których hasło "siekierą w plecy" jest wciąż aktualne.

Poza tym czują się w Polsce bezkarni, bo Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego w tych sprawach po prostu śpi. A co na to minister Boni, który rozpoczął "walkę z mową nienawiści"? Czy będzie miał odwagę przeciwstawić się takim praktykom?

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

...bo to znamienity Kryłowiak był.../tekst autorski/

Czytelnicy mojego bloga wiedzą zapewne że do rzadkości tutaj należą wpisy poświęcone konkretnym osobom z Kryłowa i okolic. Tylko kilka razy napisałem o znanych i zasłużonych dla historii miejscowosci osobach. Niestety przyszło mi znowu napisać o Osobie wielce dla naszej miejscowości zasłużonej. Pan Marian Janusz odszedł od nas 05.01 2024. Starsi mieszkańcy Kryłowa ,doskonale pamiętają ,,Mariana kościelnego'' , jak zwyczajowo nazywano Pana Mariana. Pełniąc posługę kościelnego na trwałe wrósł w tę miejscowość i jej historię. Bardzo komunikatywny , serdeczny w kontaktach z ludźmi ,zawsze miał z każdym kryłowiakiem coś do omówienia. Do historii przeszły Dni Kryłowa ,które pomagał organizować wraz z Panem Kazimierzem Parnickim, Panią Władysławą Janusz i innymi aktywnymi na niwie kultury, mieszkańcami. Pod opieką Pana Mariana, kościół kryłowski błyszczał, jak również otoczenie i nikt nie znał pojęcia,,sprzatanie kościoła''. Pan Marian dawał sobie radę ze wszystkim.Ost

... bo miłość nie umiera...

Miłość, kolejny miesiąc bez Ciebie... Nie pytaj mnie, jak przetrwałem cały ten czas bez Twojego spojrzenia, ciepła Twoich uścisków, radości Twojego śmiechu... Nie wiem... Trzymam się najlepiej, jak potrafię... Ale wiedz, że moja miłość i uczucie do Ciebie nie obawiają się upływu czasu i pozostają niezmienione. W wieczności mojego serca nadal zachowuję wszystko, co najlepsze w naszym życiu: miłość,tęsknotę, uczucia, doświadczenia, wspomnienia... W ten sposób będę żyć dalej, nieważne czy to tylko będą wspomnienia, ale jedno po drugim, dzień po dniu, wyobrażam sobie jak idziesz obok mnie... Jesteś w moim sercu i dopóki tam będziesz będę o Tobie pisać i mówić, że zawsze Cię Kocham! "

Upamiętnienia płk. Stanisława Basaja,,Rysia''- fotorelacja.