Przejdź do głównej zawartości

„Kiedy kochasz, nie musisz przepraszać”

„Kiedy kochasz, nie musisz przepraszać” – to zdanie wypowiadane przez bohaterów „Love Story” stało się kultowym hasłem, które przeniknęło do popkultury. Co ciekawe, film Arthura Hillera, zupełnie odbiegał estetyką i przekazem od innych kinowych obrazów tego okresu. Była to bowiem epoka kontestacji dzieci-kwiatów, obfitująca w dzieła awangardowe i negujące tradycyjny porządek wartości. Mimo to poruszająca historia miłości dwojga młodych ludzi, których rozdziela niespodziewana śmierć, zdobyła serca widzów i do dziś zachowuje emocjonalną świeżość. „Love Story” ze wspaniałą, nagrodzoną Oscarem i Złotym Globem, muzyką Francisa Lai i świetnymi kreacjami Ali MacGraw i Ryana O’Neala to bez wątpienia jeden z najsłynniejszych melodramatów wszech czasów. „Love Story” to film opowiadający historię kilkuletniego związku Jennifer Cavalieri (Ali MacGraw) i Olivera Barretta IV (Ryan O’Neal). Para poznaje się podczas studiów na Harvardzie. Ona jest początkującą pianistką, córką ubogiego cukiernika, on natomiast, hokeistą i studentem prawa, wywodzącym się ze starego, niezwykle bogatego rodu. Atrakcyjna, zadziorna i inteligentna Jenny zachwyca Olivera swoim wdziękiem i szczerością. Mimo że dziewczyna nieustannie nazywa chłopaka „bufonem” z prywatnej szkoły, miłość między tymi dwojga jest nieuchronna. Rodzice Olivera nie chcą jednak zaakceptować wybranki syna, uważając ich małżeństwo za niedopuszczalny mezalians i przejaw młodzieżowego buntu ze strony syna.Bohater zrywa zatem kontakty z rodziną, a pozbawiony stypendium i środków finansowych, musi zmierzyć się z wyzwaniem samodzielnego utrzymania. Para pobiera się, a po ślubie oboje pracują i nie dosypiają, by zarobić na ukończenie wymarzonych studiów Barretta. Gdy Oliver otrzymuje dyplom, udaje mu się zdobyć świetną pracę i młode małżeństwo może przeprowadzić się do eleganckiego mieszkania. Postanawiają starać się o dziecko. Niestety w trakcie badań okazuje się, że Jenny jest chora na białaczkę. Oliver prosi ojca o pieniądze, jednak ten nie wiedząc o chorobie, nie za bardzo przejawia wolę pomocy. Po kilku miesiącach Jenny umiera. Oliver opuszczając szpital, spotyka ojca, któremu wybacza, a potem udaje się na lodowisko, gdzie Jenny lubiła podziwiać jego jazdę i załamany wspomina ukochaną.Arthur Hiller zrealizował „Love Story” w 1970 roku, a więc w dobie kulturowej kontestacji. Hipisi w USA i w Europie prezentowali swoją ideę pacyfizmu i wolnej miłości. Wszelka tradycja została zakwestionowana, a instytucja małżeństwa stała się symbolem obyczajowego uwięzienia i sankcjonowania podwójnej moralności. W kinie dominowały obrazy awangardowe, przedstawiające bohaterów przeżywających psychiczne katusze i epatujące seksualnym wyzwoleniem. Tymczasem Hiller nakręcił niemal klasyczny melodramat o dwojgu kochających się ludzi, którzy pokonują wszelkie przeszkody, by być razem, a jednak zły los na zawsze ich rozdziela.
W „Love Story” nie ma scen wyuzdanego seksu, bohaterowie są od początku pewni swoich uczuć, a na dodatek zawierają małżeństwo, wyraźnie doceniając rolę tej instytucji. Jako elementy kontestacji można traktować jedynie konflikt Olivera z rodzicami i stosunek pary do religii. Mimo że ojciec dziewczyny, katolik o włoskich korzeniach, wyraża nadzieję na sakramentalne małżeństwo, bohaterowie deklarują się jako ateiści, którzy nie chcą być hipokrytami, hołdując pustym tradycjom. Poza tym jednak życie Jenny i Olivera jest zupełnie zwyczajne: praca, nauka, nadzieje na polepszenie swojej sytuacji finansowej i posiadanie dzieci. Są to proste, niewygórowane marzenia, wspólne większości ludziom. I paradoksalnie taka formuła okazała się przepisem na sukces. Widzowie byli bowiem stęsknieni pięknych, poruszających historii z głęboką prawdą. „Love Story” stał się zatem najchętniej oglądanym filmem 1970 roku, a w końcu weszło do klasyki miłosnych melodramatów. Ktoś zapewne zapyta dlaczego w grudniowy, przedświąteczny poniedziałek piszę o ty skądinąd leciwym już filmie. Odpowiadam: to jeden z tych obrazów do których zawsze wracam , bo to film o pięknej ,czystej , prawdziwej miłości , takiej jaka powinna być darowana każdemu. Korzystałem z tekstu Agnieszki Czarkowskiej -Krupy , na portalu Old Camera.pl.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Mord UPA w Gozdowie /k Hrubieszowa.

15 marca 1944 roku w Gozdowie w województwie lubelskim oddział Ukraińskiej Powstańczej Armii zamordował na miejscowej stacji kolejowej 24 pracowników Polskich Kolei  Państwowych. Sotnia UPA dowodzona przez Pawła Filipczuka "Karpo" najpierw wznieciła w tej miejscowości pożar, który wywołał panikę wśród mieszkańców. Większość uciekającej ludności próbowała znaleźć schronienie na stacji kolejowej, gdzie stał specjalny skład wagonów pociągu ratunkowego do Hrubieszowa, który w razie alarmu miał ewaukować Polaków. Z nieznanych przyczyn pociąg ten nie odjechał tego dnia ze stacji w Gozdowie. Ludność zaczęła rozchodzić się do domów. Część kolejarzy została na stacji. Około godziny 1.30 rozległy się strzały z północnego kierunku wsi, po czym została zerwana łączność z Hrubieszowem. Upowcy otoczyli wagon techniczny, w którym znajdowali się jeszcze ludzie, a następnie wylegitymowali wszystkich, po czym na miejscu pozostawili tylko Polaków, których zamordowali siekierami. Druga grupa uk...

Jeszcze jeden '' bohater'' spod znaku tryzuba.

Nazwisko Iwana Szpontaka mocno zapadło w pamięci mieszkańców ziemi lubaczowskiej. Ofiarą jego podwładnych padło wielu jej mieszkańców, których, zgodnie z wytycznymi Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, starał się z niej usunąć, by przekształcić w ukraińską republikę. Jego kureń wysadził w powietrze 14 stacji kolejowych i 16 drogowych, a także cztery pociągi. Zaatakował trzy miasta i zlikwidował 14 posterunków polskiej milicji. Iwan Szpontak ps. „Zalizniak” – Ukrainiec, dowódca kurenia UPA „Mesnyky”, mający w środowiskach polskich opinię ukraińskiego zbrodniarza, mordującego głównie polską ludność cywilną – urodził się 14 kwietnia 1919 roku w Wołkowyi koło Użhorodu na Rusi Podkarpackiej, będącej historyczną ziemią należącą do Królestwa Węgier, a w okresie międzywojennym do Czechosłowacji. Ukończył czteroklasową szkołę podstawową, a następnie Szkołę Gospodarczą. Kontynuował naukę w Studium Nauczycielskim w Użhorodzie. Tu najprawdopodobniej zetknął się z ideami ukr...

Gdzie jesteście przyjaciele moi...