Przejdź do głównej zawartości

Pierwszy pies PRL-u


Pancernych było czterech, pies był jeden – Szarik. Obok psa Cywila, to najbardziej znany pies czasów PRL-u. Bez jego pomocy Gustlik, Janek, Olgierd i Grześ nie byliby najprawdopodobniej w stanie dotrwać w dobrym stanie do końca II wojny światowej. Sprytnego czworonoga w kultowym serialu pt. „Czterej pancerni i pies”, wyreżyserowanym przez Konrada Nałęckiego w drugiej połowie lat 60-tych XX wieku, zagrał tak naprawdę pies milicyjny Trymer.

szarik
Szarik narodził się w roku 1964, kiedy to Janusz Przymanowski opublikował swą powieść dla młodzieży, traktującą o perypetiach czteroosobowej załogi czołgu nr 102 „Rudy” (radziecki model T-34) i jej psa. Jego imię oznacza w języku rosyjskim „kuleczkę”, „balonik” lub „krwinkę”, w serialu tłumaczono je właśnie jako „kuleczkę”. Prawdziwą popularność Szarikowi przyniosła dopiero ekranizacja telewizyjna – pierwsza seria powstała w 1966 roku. W pierwszym odcinku („Załoga”) czworonóg był jeszcze szczeniakiem, w takcie polowania przy syberyjskiej rzece Ussuri jego matka Mora starła się z tygrysem syberyjskim, w wyniku czego zginęła. W ten właśnie sposób Szarik został sierotą, zaopiekował się nim Janek. Co ciekawe, psa w scenie polowania zagrał jamnik szorstkowłosy, a w jednej z następnych scen pies innej, niezidentyfikowanej jak dotąd rasy. To nie koniec nieścisłości w kwestii pochodzenia odważnego zwierzęcia, bowiem w pierwowzorze literackim matką Szarika była łajka syberyjska. W kolejnych odcinkach sytuacja była już bardziej klarowna – bezsprzecznie w rolę Szarika wcielał się owczarek niemiecki.

Kariera dzielnego owczarka w Ludowym Wojsku Polskim potoczyła się błyskawicznie. Już w drugim z kolei odcinku Pułkownik wpisał Szarika na listę prowiantową jednostki. Nie obyło się przy tym bez pewnych komplikacji – pies podpadł polowemu kucharzowi, niejakiemu kapralowi Kucharkowi. W następnym, trzecim odcinku („Gdzie my – tam granica”) Szarik, wskutek decyzji tego samego Pułkownika, znalazł się w oficjalnym spisie stanu brygady. Dzięki temu, owczarkowi przysługiwało prawo do stałego przydziału jedzenia z kuchni wojskowej. Dalsze losy Szarika są znane i oczywiste – dzięki odwadze i inteligencji wielokrotnie ratował przed zgubą swych towarzyszy, tytułowych czterech pancernych.

szarik
Odtwórcą roli Szarika był pies milicyjny – Trymer. Z powodu małej agresywności, Trymer oblał test z tropienia w Zakładzie Tresury Psów Służbowych Milicji Obywatelskiej (miał nawet zostać wydalony ze służby). Kiedy przez przypadek znalazł się na castingu do serialu, jego wady okazały się zaletami, do roli Szarika nadawał się idealnie. Zdecydowaną większość scen grał sam, lecz jako że był psem raczej łagodnym, w niektórych scenach zastępowały go inne czworonogi – Spik i Atak. Ten drugi cechował się wyjątkową kondycją i siłą, dlatego grał w scenach bardziej niebezpiecznych. Z powodu pewnych różnic w wyglądzie, dublerzy musieli przechodzić przez ręce charakteryzatorów. Psi make-up najwyraźniej okazał się sukcesem – oglądając „Czterech pancernych…” ciężko jest znaleźć różnice w wyglądzie Szarika. Obecnie, już wypchanego, Trymera można spotkać w Zakładzie Kynologii Policyjnej w Sułkowicach.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Mord UPA w Gozdowie /k Hrubieszowa.

15 marca 1944 roku w Gozdowie w województwie lubelskim oddział Ukraińskiej Powstańczej Armii zamordował na miejscowej stacji kolejowej 24 pracowników Polskich Kolei  Państwowych. Sotnia UPA dowodzona przez Pawła Filipczuka "Karpo" najpierw wznieciła w tej miejscowości pożar, który wywołał panikę wśród mieszkańców. Większość uciekającej ludności próbowała znaleźć schronienie na stacji kolejowej, gdzie stał specjalny skład wagonów pociągu ratunkowego do Hrubieszowa, który w razie alarmu miał ewaukować Polaków. Z nieznanych przyczyn pociąg ten nie odjechał tego dnia ze stacji w Gozdowie. Ludność zaczęła rozchodzić się do domów. Część kolejarzy została na stacji. Około godziny 1.30 rozległy się strzały z północnego kierunku wsi, po czym została zerwana łączność z Hrubieszowem. Upowcy otoczyli wagon techniczny, w którym znajdowali się jeszcze ludzie, a następnie wylegitymowali wszystkich, po czym na miejscu pozostawili tylko Polaków, których zamordowali siekierami. Druga grupa uk...

Jeszcze jeden '' bohater'' spod znaku tryzuba.

Nazwisko Iwana Szpontaka mocno zapadło w pamięci mieszkańców ziemi lubaczowskiej. Ofiarą jego podwładnych padło wielu jej mieszkańców, których, zgodnie z wytycznymi Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, starał się z niej usunąć, by przekształcić w ukraińską republikę. Jego kureń wysadził w powietrze 14 stacji kolejowych i 16 drogowych, a także cztery pociągi. Zaatakował trzy miasta i zlikwidował 14 posterunków polskiej milicji. Iwan Szpontak ps. „Zalizniak” – Ukrainiec, dowódca kurenia UPA „Mesnyky”, mający w środowiskach polskich opinię ukraińskiego zbrodniarza, mordującego głównie polską ludność cywilną – urodził się 14 kwietnia 1919 roku w Wołkowyi koło Użhorodu na Rusi Podkarpackiej, będącej historyczną ziemią należącą do Królestwa Węgier, a w okresie międzywojennym do Czechosłowacji. Ukończył czteroklasową szkołę podstawową, a następnie Szkołę Gospodarczą. Kontynuował naukę w Studium Nauczycielskim w Użhorodzie. Tu najprawdopodobniej zetknął się z ideami ukr...

Gdzie jesteście przyjaciele moi...