PENDYKI I PIEŃKI - ZBRODNIA UPA
29 marca 1943 r. oddział UPA dokonał rzezi na polskich mieszkańcach wsi Pendyki i kolonii Pieńki Pendyckie, powiat Kostopol na Wołyniu. Z rąk ukraińskich siepaczy śmierć poniosło łącznie 183 osoby.
Wieś Pendyki położona w powiecie kostopolskim na Wołyniu była dużą kolonią zamieszkaną niemal wyłącznie przez Polaków, wyjątek stanowiła jedna ukraińska rodzina. W marcu 1943 r., pod wpływem informacji o bandyckich atakach dokonywanych na inne miejscowości, we wsi powstała lokalna samoobrona zaopatrzona w kilka sztuk broni palnej. W nocy samoobrona pełniła wartę, wokół wsi wykopano okopy.
Mimo przygotowań polska kolonia została całkowicie zaskoczona przez atak upowców. 29 marca 1943 r., we wczesnych godzinach rannych, napastnicy zaatakowali Pendyki oraz sąsiednią wieś Pieńki. Scenariusz wydarzeń był taki sam jak zazwyczaj, domostwa zostały ostrzelane pociskami zapalającymi, mieszkańców mordowano za pomocą broni białej oraz palnej a dobytek rabowano. Kto był w stanie, ten ratował się ucieczką do pobliskich lasów.
Następnego dnia część mieszkańców wróciła do wsi, gdzie odnalazła około 150 ofiar pogromu, tożsamości części z nich nie udało się ustalić. Ocaleni Polacy udali się następnie do miejscowości Cumań, gdzie skontaktowali się z oddziałem Wehrmachtu, od którego otrzymali broń i eskortę na powrót do Pendyk. Po powrocie pogrzebano pomordowanych we wspólnych grobach.
Akcja UPA była częścią trwającej już od początku 1943 r. fali mordowania i wypędzania Polaków z ich domów, w wyniku której na Wołyniu i w Galicji Wschodniej zginęło ok. 100 tys. Polaków. Sprawcami Zbrodni Wołyńskiej były Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów – frakcja Stepana Bandery, podporządkowana jej Ukraińska Powstańcza Armia oraz ludność ukraińska uczestnicząca w mordach polskich sąsiadów. OUN-UPA nazywała swoje działania "antypolską akcją". To określenie ukrywało zamiar, jakim było wymordowanie i wypędzenie Polaków.
Za przeprowadzenie ludobójczej czystki etnicznej na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej na polskiej ludności cywilnej bezpośrednią odpowiedzialność ponosi główny dowódca UPA, Roman Szuchewycz. Określenie "Zbrodnia Wołyńska" dotyczy nie tylko masowych mordów dokonanych na terenach Wołynia, czyli byłego województwa wołyńskiego, ale także w województwach lwowskim, tarnopolskim i stanisławowskim (Galicja Wschodnia), a także w województwach lubelskim i poleskim. Miejsce mordu jak i groby pomordowanych zostały przez miejscowych Ukraińców starte z powierzchni i nie ma po nich śladu.Ale jeśli nasi sąsiedzi zza Buga sądzą że w ten sposób zatrą ślady w pamięci krewnych i potomków Ofiar , to są w grubym błędzie. Prawda o zbrodni nigdy nie zaginie !Ostrówki, Ukraina, 30.08.2015. Pogrzeb 36 osób, których szczątki ekshumowano na terenie wyludnionej polskiej wsi Ostrówki na Ukrainie i złożono na tamtejszym cmentarzu
15 marca 1944 roku w Gozdowie w województwie lubelskim oddział Ukraińskiej Powstańczej Armii zamordował na miejscowej stacji kolejowej 24 pracowników Polskich Kolei Państwowych. Sotnia UPA dowodzona przez Pawła Filipczuka "Karpo" najpierw wznieciła w tej miejscowości pożar, który wywołał panikę wśród mieszkańców. Większość uciekającej ludności próbowała znaleźć schronienie na stacji kolejowej, gdzie stał specjalny skład wagonów pociągu ratunkowego do Hrubieszowa, który w razie alarmu miał ewaukować Polaków. Z nieznanych przyczyn pociąg ten nie odjechał tego dnia ze stacji w Gozdowie. Ludność zaczęła rozchodzić się do domów. Część kolejarzy została na stacji. Około godziny 1.30 rozległy się strzały z północnego kierunku wsi, po czym została zerwana łączność z Hrubieszowem. Upowcy otoczyli wagon techniczny, w którym znajdowali się jeszcze ludzie, a następnie wylegitymowali wszystkich, po czym na miejscu pozostawili tylko Polaków, których zamordowali siekierami. Druga grupa uk...
Komentarze
Prześlij komentarz