niedziela, 7 września 2025

Easy Rider-kontrkultura i kontestacja.

Easy Rider to jeden z pięciu filmów, które zdarzyło mi się widzieć ponad dziesięć razy, inne to : Hair, Lot nad kukułczym gniazdem, Znikajacy punkt , Zabriskie point. Treść filmu na pierwszy rzut oka może wydać się banalna , oto dwóch kalifornijskich hippisów, Wyatt (Peter Fonda) i Billy (Dennis Hopper) sprzedało większą ilość zakazanych substancji, które przywieźli z Meksyku. Za zdobyte pieniądze postanawiają wybrać się na motorach z Los Angeles do Nowego Orleanu. Podróż na wschód wiedzie przez Kalifornię, Nowy Meksyk, Teksas i Luizjanę. Po drodze motocykliści używają życia: biorą narkotyki, uwodzą dziewczyny. Wśród wielu dziwnych postaci, które spotykają, jest pewien nadużywający alkoholu młody prawnik (Jack Nicholson), który bez wahania porzuca rodzinne strony i przyłącza się do wyprawy. Zrealizowany za niewielkie pieniądze debiut reżyserski 33-letniego Dennisa Hoppera. Film kultowy, sztandarowe dzieło nurtu młodzieżowej rewolty lat 60. Dwie nominacje do Oscara. Do tego fantastyczna muzyka hippisowskich formacji z lat 60-tych -Steppenwolf i słynne Born to be wild, dalej Smith, The Holy Modal Rounders ,The Jimi Hendrix Experience,czy wreszcie The Electric Prunes czyli esencja psychodelii. Dla jednych to pokryty patyną rupieć rozdarty między konkulturową konstestacją a odwołaniem do mitycznego praczasu. Dla innych do których i ja się zaliczam to filmowy manifest, który nie razi pretensjonalnością, ale i mimowolna zapowiedź generacyjnej drogi w dół.,,Mówić o wolności i być wolnym to dwie różne sprawy '' mówi jeden z bohaterów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jak zlikwidowano ,,Stiaha''.

Jarosław Staruch, (Iaroslav Starukh) ps. Stiah, Stoiar, Iarlan, h (ur. 17 listopada 1910 w Bereźnicy Wyżnej, zm. 17 września 1947 pod Lubacz...