Ciągnik rolniczy produkowany przez zakłady Ursus w Warszawie, a następnie przez Zakłady Mechaniczne w Gorzowie Wielkopolskim. Do napędu Ursusa C-45 zastosowany został 1-cylindrowy dwusuwowy silnik średnioprężny typu C-45 o pojemności skokowej 10 300 cm³ i mocy maksymalnej 33 kW (45 KM), zblokowany z 3-biegową skrzynią biegów. Uruchamianie silnika odbywało się przez podgrzewanie znajdującej się z przodu gruszki żarowej ręczną lampą lutowniczą. Po podgrzaniu należało wyjąć koło kierownicy wraz z kolumną i wsunąć w jedno z bocznych kół zamachowych. Następnie, przez przekręcenie kierownicy, można było uruchomić silnik. Wymagało to sporej siły fizycznej i wprawy. Po odpaleniu silnika na benzynie i jego rozgrzaniu, następowało przełączenie na olej napędowy. - Taki ciągnik był eksploatowany w latach 60-tych przez Kółko Rolnicze w Kryłowie. Z racji dużego , wydającego charakterystyczny dźwięk komina, nazywany był popularnie ''baniakiem''.
15 marca 1944 roku w Gozdowie w województwie lubelskim oddział Ukraińskiej Powstańczej Armii zamordował na miejscowej stacji kolejowej 24 pracowników Polskich Kolei Państwowych. Sotnia UPA dowodzona przez Pawła Filipczuka "Karpo" najpierw wznieciła w tej miejscowości pożar, który wywołał panikę wśród mieszkańców. Większość uciekającej ludności próbowała znaleźć schronienie na stacji kolejowej, gdzie stał specjalny skład wagonów pociągu ratunkowego do Hrubieszowa, który w razie alarmu miał ewaukować Polaków. Z nieznanych przyczyn pociąg ten nie odjechał tego dnia ze stacji w Gozdowie. Ludność zaczęła rozchodzić się do domów. Część kolejarzy została na stacji. Około godziny 1.30 rozległy się strzały z północnego kierunku wsi, po czym została zerwana łączność z Hrubieszowem. Upowcy otoczyli wagon techniczny, w którym znajdowali się jeszcze ludzie, a następnie wylegitymowali wszystkich, po czym na miejscu pozostawili tylko Polaków, których zamordowali siekierami. Druga grupa uk...
Komentarze
Prześlij komentarz