poniedziałek, 17 lipca 2017

Żniwa w Kryłowie . Zanim nastały John Deery.

Żniwa zaczynały się od koszenia zboża , służyły do tego  kosiarki konne  z tzw. ''przyrządem''. Zaprzężone  do koni , a w  póżniejszym czasie do ciągnika. Oprócz kosiarek  w użyciu  były też  tzw''żniwiarki''/ na zdj./
Po  wykoszeniu zboża  należało je powiązać  w snopki  , czyniono to  za pomocą tzw .przewróseł  czyli odpowiednio przygotowanych  wiązek zboża.
W latach sześdziesiatych nastała era snopowiązałek które  kosiły i jednocześnie wiązały snopki
Tu na zdjęciu  snopowiaząłka   zaczepiona jest  do ciągnika Ursus-4011. Na snopiązałce siedział operator zwany tu zaczepowym. , często był to po prostu właściciel pola  , albowiem zaczepowy drzemał w tym czasie  w chłodku po spożyciu przygotowanego poczęstunku.

Po  związaniu snopków  i złożeniu  w półkopki   ,zwożono je  do stert  na podwórkach i do stodół  . Tam  zboże  było  młócone za pomocą młockarni, W Kryłowie  popularne  były  maszyny  marki''Lublinianka MC 10 '' charakteryzujące się dużą  niezawodnością i dobrym czyszczeniem ziarna. Do napędu młockarni  służył niezawodny ''esek'' czyli Silnik  S-320  . Uruchomiany był na korbę , trzeba było mieć  dużo wprawy by korba na  tzw.odbiciu  nie wybiła zębów. Napęd młockarni odbywał się przy pomocy pasa transmisyjnego  który często się  slizgał , więc operator smarował go smołą  albo po prostu ...miodem.
Do obsługi   młockarni  potrzebnych było kilkanaście  osób. Popularne więc było tzw. odrabianie  czyli wzajemna pomoc sąsiedzka.  Po zakończonym dniu  pracy  gospodyni zapraszała   pracowników na kolację  , czasem okraszoną  kieliszkiem alkoholu  . A potem nastała era kombajnów , którą zapoczątkowała popularna ''Vistula '' /nie mylić z wódką o tej samej nazwie /
Po Vistuli  miejscowymi polami  zawładnął  bez reszty Bizon  i to panowanie trwa  do dzisiaj , mimo  ekspansji  zachodniej technologii.
 I tak to  w krótkim skrócie  żniwa  w Kryłowie wyglądały . Tekst poświęcony jest  nieżyjącym już mieszkańcom Kryłowa , którzy minionymi laty w codziennym trudzie i znoju  pracowali w letniej spiece by nikomu  nie brakowało  chleba.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nasz mały świat odszedł wraz z Tobą...

Twoja Toyota , niemy świadek Naszych pięknych chwil. Nad zalewem Dębowy Las, nasze ulubione miejsce. W domowym zaciszu najlepiej. Nad zalew...