czwartek, 15 września 2022

Bo jesteś...

Śmierć nie jest końcem wszystkiego… Przeszłam tylko do sąsiedniego pokoju. Nadal jestem sobą… I dla siebie jesteśmy tym samym, czym byliśmy przedtem… Zatem nazywaj mnie jak zawsze… Nie zmieniaj tonu głosu, nie rób poważnej i smutnej miny… Śmiej się tak, jak dawniej robiliśmy to razem… Uśmiechaj się, myśl o mnie, módl się za mnie… Niech moje imię będzie wciąż wymawiane… Ale tak, jak było zawsze, zwyczajnie i bez oznak zmieszania… Życie przecież oznacza to samo, co przedtem, Jest tym samym, czym zawsze było… Żadna nić nie została przerwana… Dlaczego więc miałbym być nieobecna
w twoich myślach, Tylko, dlatego, że nie możesz mnie zobaczyć? Czekam na Ciebie bardzo blisko… Tuż-tuż… Po drugiej stronie progu… Dzieli nas tylko czas… Bo ja już doszłam m, ty wciąż jesteś w drodze…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jak zlikwidowano ,,Stiaha''.

Jarosław Staruch, (Iaroslav Starukh) ps. Stiah, Stoiar, Iarlan, h (ur. 17 listopada 1910 w Bereźnicy Wyżnej, zm. 17 września 1947 pod Lubacz...