Jako bezsenny nocny marek słucham czasem nocnych -bo jakżeby inaczej ,audycji radiowych . Oto właśnie przed chwilą miałem przyjemność wątpliwą raczej wysłuchać muzyki nocą w pierwszym programie PR. Poświęcona była Freddiemu Mercury -wokaliście Queen z racji niedawnej rocznicy Jego śmierci. Prowadzący miał szansę zrobić audycję nietuzinkową , okraszoną mało znanymi piosenkami Queen, a fajnych tekstów i ciekawostek o Freddim jest od metra w internecie Wiadomo, nocne programy gromadzą raczej specyficzną , wymagającą grupę słuchaczy , a już fani Queen to prawdziwa elita. Zamiast tego wysłuchałem typowego ględzenia , tych samych ogranych do bólu utworów i do tego jeszcze angielszczyzna pana redaktora na poziomie bywalców dworcowego baru . A potem dziwią się ze już mało kto słucha radia publicznego . Tak ''profesjonalnego'' pana redaktora nie zatrudniłbym nawet do zamiatania ulicy . Wyłączyłem radio bo zęby zaczęły mnie boleć.
15 marca 1944 roku w Gozdowie w województwie lubelskim oddział Ukraińskiej Powstańczej Armii zamordował na miejscowej stacji kolejowej 24 pracowników Polskich Kolei Państwowych. Sotnia UPA dowodzona przez Pawła Filipczuka "Karpo" najpierw wznieciła w tej miejscowości pożar, który wywołał panikę wśród mieszkańców. Większość uciekającej ludności próbowała znaleźć schronienie na stacji kolejowej, gdzie stał specjalny skład wagonów pociągu ratunkowego do Hrubieszowa, który w razie alarmu miał ewaukować Polaków. Z nieznanych przyczyn pociąg ten nie odjechał tego dnia ze stacji w Gozdowie. Ludność zaczęła rozchodzić się do domów. Część kolejarzy została na stacji. Około godziny 1.30 rozległy się strzały z północnego kierunku wsi, po czym została zerwana łączność z Hrubieszowem. Upowcy otoczyli wagon techniczny, w którym znajdowali się jeszcze ludzie, a następnie wylegitymowali wszystkich, po czym na miejscu pozostawili tylko Polaków, których zamordowali siekierami. Druga grupa uk...
Komentarze
Prześlij komentarz