Przejdź do głównej zawartości

Panie Tusk , gdzie Pan Jest ?/text autorski/

W obliczu rosyjskiej agrasji na Ukrainę , Polska stanęła przed koniecznością zapewnienia dziesiątkom tysięcy uchodźców, opieki humanitarnej. Dwa wschodnie województwa :lubelskie i podkarpackie, przyjęły na siebie obowiązek przyjęcia i rozlokowania wielkiej fali uciekinierów z ogarniętej wojną Ukrainy.
I głownie powiaty graniczące z Ukrainą tj, pow. lubaczowski i przemyski na Podkarpaciu ,oraz hrubieszowski i tomaszowski na lubelszczyżnie wzięły na siebie największy ciężar pomocy przemarzniętym i zmęczonym Ukraińcom , głównie matkom z małymi dziećmi.Chichot historii ? To właśnie ludność wymienionych powiatów najbardziej ucierpiała z rąk ukraińskich nacjonalistów. Na koniec pytanie : gdzie są teraz dyżurni krytycy pisowskich wyborców wschodniej Polski? Panie Budka , panie Schetyna ,panie Lewandowski ,gdzie jesteście? ? ? Gdzieś zniknęła pani Ochojska , Jachira , Kopacz . Panie Franku Sterczewski , bież pan dupę w troki i chajże na granicę ! Ja państwu powiem gdzie są te osoby, siedzą jak szczury w warszawskich i brukselskich norach . Jak wszystko przycichnie , powyłażą i znowu będą pluć na Polskę.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Mord UPA w Gozdowie /k Hrubieszowa.

15 marca 1944 roku w Gozdowie w województwie lubelskim oddział Ukraińskiej Powstańczej Armii zamordował na miejscowej stacji kolejowej 24 pracowników Polskich Kolei  Państwowych. Sotnia UPA dowodzona przez Pawła Filipczuka "Karpo" najpierw wznieciła w tej miejscowości pożar, który wywołał panikę wśród mieszkańców. Większość uciekającej ludności próbowała znaleźć schronienie na stacji kolejowej, gdzie stał specjalny skład wagonów pociągu ratunkowego do Hrubieszowa, który w razie alarmu miał ewaukować Polaków. Z nieznanych przyczyn pociąg ten nie odjechał tego dnia ze stacji w Gozdowie. Ludność zaczęła rozchodzić się do domów. Część kolejarzy została na stacji. Około godziny 1.30 rozległy się strzały z północnego kierunku wsi, po czym została zerwana łączność z Hrubieszowem. Upowcy otoczyli wagon techniczny, w którym znajdowali się jeszcze ludzie, a następnie wylegitymowali wszystkich, po czym na miejscu pozostawili tylko Polaków, których zamordowali siekierami. Druga grupa uk...

Jeszcze jeden '' bohater'' spod znaku tryzuba.

Nazwisko Iwana Szpontaka mocno zapadło w pamięci mieszkańców ziemi lubaczowskiej. Ofiarą jego podwładnych padło wielu jej mieszkańców, których, zgodnie z wytycznymi Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, starał się z niej usunąć, by przekształcić w ukraińską republikę. Jego kureń wysadził w powietrze 14 stacji kolejowych i 16 drogowych, a także cztery pociągi. Zaatakował trzy miasta i zlikwidował 14 posterunków polskiej milicji. Iwan Szpontak ps. „Zalizniak” – Ukrainiec, dowódca kurenia UPA „Mesnyky”, mający w środowiskach polskich opinię ukraińskiego zbrodniarza, mordującego głównie polską ludność cywilną – urodził się 14 kwietnia 1919 roku w Wołkowyi koło Użhorodu na Rusi Podkarpackiej, będącej historyczną ziemią należącą do Królestwa Węgier, a w okresie międzywojennym do Czechosłowacji. Ukończył czteroklasową szkołę podstawową, a następnie Szkołę Gospodarczą. Kontynuował naukę w Studium Nauczycielskim w Użhorodzie. Tu najprawdopodobniej zetknął się z ideami ukr...

Gdzie jesteście przyjaciele moi...