Nazywam się Wiesława Danuta Nowacka i mam 66 lat, mieszkam w Zamościu przy ul. Peowiaków 46/17. Urodziłam się 01 lipca 1937 r. w kolonii Bolesławówka, gm. Mikulicze, pow. Włodzimierz Wołyński, woj. Wołyńskie. Mój tatuś miał na imię Władysław Sadło, jego rodzice to Wawrzyniec Sadło i Marianna z d. Kowalska. Moja mamusia miała na imię Adela i była z d. Palczyńska. Moja babcia ze strony mamy miała na imię Rozalia, jej mąż zmarł po I wojnie światowej wskutek zatrucia. Właśnie rodzice babci Rozalii, mianowicie Jan i Magdalena Winiarz wg. historii, którą opowiadał mi tatuś Władysław przybyli na Wołyń, jeszcze w latach swojej młodości, gdzieś w II poł. XIX w.. Dowiedzieli się bowiem, że władze carskie wydały przywilej dla wszystkich, którzy chcieliby pomóc zagospodarować wołyńskie lasy. Na podstawie tego rozporządzenia każdy mógł własnymi środkami, zagospodarować pewną część lasu i w nagrodę otrzymywał na własność dużą część z tej ziemi, która została wydarta puszczy. Moi dziadk