Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2023

... bo miłość nie umiera...

Miłość, kolejny miesiąc bez Ciebie... Nie pytaj mnie, jak przetrwałem cały ten czas bez Twojego spojrzenia, ciepła Twoich uścisków, radości Twojego śmiechu... Nie wiem... Trzymam się najlepiej, jak potrafię... Ale wiedz, że moja miłość i uczucie do Ciebie nie obawiają się upływu czasu i pozostają niezmienione. W wieczności mojego serca nadal zachowuję wszystko, co najlepsze w naszym życiu: miłość,tęsknotę, uczucia, doświadczenia, wspomnienia... W ten sposób będę żyć dalej, nieważne czy to tylko będą wspomnienia, ale jedno po drugim, dzień po dniu, wyobrażam sobie jak idziesz obok mnie... Jesteś w moim sercu i dopóki tam będziesz będę o Tobie pisać i mówić, że zawsze Cię Kocham! "

,,wbijacie nam nóż w plecy'' -wywiad z upiorem

Gazeta Wyborcza"(27 - 28 sierpnia 2016 r.) przeprowadziła wywiad z banderowcem, Jurijem Szuchewyczem, synem zbrodniarza ukraińsko - hitlerowskiego, mordercy Polaków i Żydów, Romanem Szuchewyczem (Tarasem Czuprynką).Oto ów wywiad:JURIJ SZUCHEWYCZ: "...Nie potrzeba Putina, by Bandera i jego koncepcja dzieliły Ukraińców. Nie tylko w Polsce nie jest on darzony sympatią...To efekt pół wieku sowieckiej propagandy. Ale to się zmienia. Po raz pierwszy od lat możemy sami decydować kto jest naszym bohaterem i sami wychowywać naszą młodzież. Bandera jest niezaprzeczalnym symbolem ukraińskiego patriotyzmu. Czy się to komuś podoba, czy nie... ...Nie można być prawdziwym ukraińskim patriotą odrzucając Banderę. Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów (OUN) była jedynym, prawdziwie niepodległościowym niezależnym nurtem politycznym, dla którego wolność Ukrainy była wartością najwyższą i jest to rzecz nie podlegająca dyskusji. W rzeczywistości wojny hybrydowej, z którą mamy do czynien

,,D. Dmytreczko "

Dymitro Wasylowycz Korinieć ,,Borysten " (?-1944)- dowódca samodzielnej Grupy Bojowej ,,rajdującej" na Wołyniu -głównie jego północnej części . Ma na sumieniu wielu zamordowanych Polaków . Osobiście kazał wyrżnąć i spalić dziesiątki polskich wsi. Dowodził jedną z grup , które przeprowadziły akcję mającą na celu likwidację Huty Stepańskiej . Ukrywał się pod ps ,,Borysten"" którym podpisywał rozkazy . Używał też innych pseudonimów m. in ,,D. Dmytreczko " , ,,Gryć " ,,Sztaer" .Doskonale ukrywał swoją tożsamość , badacze dopiero niedawno odkryli kim był ,,Borysten " Odziały ,,Borystena" uczestniczyły w ,,czystce etnicznej "czyli mordowaniu polskich wsi . Świadczy o tym m. in zachowany i opublikowany rozkaz ,,Borystena" nr.24 z 2 września 1943 r. ,,Nakazuję dla likwidacji ostatnich w tym rejonie polskich wsi i osiedli marsz ,,Jarka" i ,,Topoli" pod dowództwem komendanta ,,Łajdaki" ze wsi Łuki na chutor Łukę i Stepanoh

Lea -fragmenty prozy St. Srokowskiego z tomu,,Nienawiść''.

Tę historię opowiadał dziadek Ignacy ściszonym głosem, raz po raz zerkając na matkę, a gdy widział, że jej puste oczy ginęły w odmętach świata, przerywał opowiadanie i wzdychał. Był pewien, że śpię na zapiecku, bo noc zapuściła już głęboko czarne korzenie w ziemi i lampa migotała, jakby chciała już zgasnąć. Popatrywał w moim kierunku, natężał wzrok, by mnie dojrzeć, a ponieważ byłem ukryty za kocem i grubym pledem matki, w żaden sposób nie mógł mnie wypatrzyć. Ja go widziałem doskonale. Był jak wielki kopiec, górował nad przedmiotami, ale tym razem wydał mi się wyjątkowo przygarbiony i smutny, a jego prawa łopatka przechylała się ku podłodze, jakby w opowiadaniu niezbędna była jakaś asymetria, nieregularność, dekon- , strukcja ciała. Im głębiej wchodził w historię, tym bardziej się przechylał. Matka słuchała go bez tchu, jakby się zablokowała w środku, a jej płuca zawisły na drucie i suszyły się w gorącym powietrzu lata. Ojciec zaś krył się za ostatecznym i nieodgadnio