... bo żyją wciąż w pamięci swoich wiernych fanów ,do których i ja się zaliczam.Magazynu ,,60 minut na godzinę'' zacząłem regularnie słuchać od roku 1977. Emitowany w Programie III Polskiego Radia w poniedzialkowe wieczory o 20-tej,a powtarzany w niedzielę o 10-tej , był jakby trochę z innego świata wśród medialnej szarzyzny lat 70-tych.Poziom satyry reprezentowany przez twórców audycji to kosmos w porównaniu to wypocin współczesnych,,kabareciarzy''.,,60 -tka'' była ze mną aż do wybuchu stanu wojennego 13-tego XII 1981.Moje wkurwienie na Jaruzelskiego było po części spowodowane odebraniem mi mojej ulubionej ,,60tki''Magazyn nigdy już nie wrócił na fale eteru.Na szczęście niektóre odcinki ocalały z pożogi historii oraz działalności niejakiego Andrzeja T. ,który zniszczył większość taśm z archiwum Trójki, będąc jej dyrektorem jeszcze w stanie wojennym.Moim Szanownym czytelnikom przypominam tutaj nieżyjących już niestety Twórców i Współtwórców moje