Gdyby nie błoto, byłoby złoto. To powiedzenie zna każdy starszy kibic piłkarskiej reprezentacji Polski. Mowa oczywiście o pamiętnym – przegranym przez naszych piłkarzy – półfinałowym meczu mistrzostw świata z 1974 roku. Czy Polacy mogli to spotkanie wygrać? Drużyna prowadzona przez legendarnego trenera Kazimierza Górskiego trafiła do bardzo trudnej grupy z faworyzowanymi reprezentacji Argentyny i Włoch oraz z dosyć egzotyczną drużyną Haiti. Przed mundialem szanse dawano nam jedynie w starciu z Haitańczykami, choć należy pamiętać, że Orły Górskiego wygrały eliminacyjną grupę z Anglikami, a przed dwoma laty zdobyły olimpijskie złoto. Droga do półfinału Zmagania w grupie Polacy oczywiście zakończyli na pierwszym miejscu wygrywając w pierwszym spotkaniu z Argentyną 3:2, rozbijając Haiti aż 7:0 w drugim oraz zwycięsko wychodząc z potyczki ze Squadra Azzura – 2:1 – rozgrywając wtedy jeden z najlepszych meczów w historii polskiego futbolu. Mundial, którego w 1974 roku gospodarzem była Re