Chciałbym, żeby to był mój ostatni wpis na ten temat, bo popadam w monomanię, ale cóż robić, skoro w prawicowych mediach aż roi sie od analiz politycznych na poziomie tuskowego ( nie mylić z przedwojennym ) gimnazjum ( por.Żurawski vel Grajewski ), zas za chwilę sam Kaczor znów poleci na Majdan na sklepanie dzioba, by własna piersią zasłaniać małego hitlerka ze SSwobody. Dopóki Ukraińcy zamierzają odwoływać się do dziedzictwa Bandery i jemu podobnych bandytów (Ukraińska Cerkiew Greckokatolicka od kilku lat nurza się w nacjonaliźmie i gloryfikacji zbrodniarzy z UPA. Głównie za przyczyną lwowskiego arcybiskupa Ihora Woźniaka ), to niech ich szlag trafi i trastia ich maty mordowała – wolę sąsiadować z Putinem o ryju kałmuka, niźli z Tiahnybokiem o wykrzywionej nienawiscią twarzy rizuna. Z jakiej niby racji miałbym kiwnąć palcem w sprawie swołoczy, która nie tylko smie wysuwać żądania terytorialne wobec Polski, to jeszcze odwołuje się do tradycji „ukraińskiego nacjonalizmu integralneg