Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2024

Święto Bożego Ciała. Kryłowskie ołtarze.

Władysław Kopera -pocztowiec jakich mało.

Historia poczty w Kryłowie jest długa i bogata. Ja postanowiłem się zająć drobnym jej wycinkiem. A skłoniła mnie do tego informacja o śmierci długoletniego pracownika kryłowskiego Urzędu Pocztowego , Pana Władysława Kopery. Pan Kopera spędził na poczcie w Kryłowie kilkanaście lat, pracując na początku w domu należącym wówczas do P.Antoniuka. Który był pierwszym powojennym pocztowcem w naszej miejscowości. Po latach Urząd Pocztowy przeniesiono do nowo zbudowanego przez pp..Warchałów, domu przy ul.Hrubieszowskiej. Pan Kopera pracował u nas aż do połowy lat 80-tych Potem Państwo Koperowie przeprowadzili się do Hrubieszowa ,gdzie p. Władysław kontynuował pracę w Urzędzie Pocztowym. Podczas spotkań z kryłowiakami ,zawsze z wielkim sentymentem wspominał swoją przacę w Kryłowie. Jako pocztowiec odnosił sie z wielką sympatią do mieszkańców. Gdzie mógł ,służył radą i pomocą.Był w tamtych latach , obok ks. Franciszka Cymborskiego, p. Kazimierza Parnickiego i p.. Mariana Janusza , niekwestio

Dziś po mogiłach nie ma śladu.

MAJ 1943r. -STARYKI, wspomnienia Henryka Lecha. na podstawie książki „ Ludobójstwo” Władysława i Ewy Siemaszków. Już w roku 1942 miały tu miejsce napady, rabunki i morderstwa. Ludność nie chcąc bezczynnie oczekiwać swej zagłady z rąk ukraińskich, zorganizowała samoobronę. Uruchomiono pochowaną starą broń, szykowano kosy na sztorc. Trzy karabiny pochodziły od żandarmerii niemieckiej w Rokitnie, która chciała aby samoobrona istniała pod jej patronatem. Powstała drużyna samoobrony pod dowództwem Antoniego Garbowskiego, s. Kazimierza z futoru Jamne (gm. Kisorycze). Dotkliwie był odczuwany brak broni (której nie udało się utrzymać od goszczącego we wsi na wiosnę polskiego oddziału partyzanckiego Roberta Satanowskiego). Oddział ten proponował mieszkańcom wsi utworzenie oddziału bojowego, który działałby w pobliżu, będąc mu podporządkowany. Proponował również ewakuację ludności cywilnej do lasów koło Choczynia (gm. Wysock, pow. Stolin, woj. poleskie). Ludność tej propozycji nie zaakc

Na łonie natury.