Na zachodnim Wołyniu powstał szlak turystyczny gloryfikujący spreparowaną historię tamtejszych bojówek OUN-UPA. Ma on swój początek na uroczysku Wołczak i został zaprojektowany przez miejscowych działaczy nacjonalistycznych oraz Ukraiński Instytut Pamięci Narodowej. Poinformowała o tym 8 lutego br. ukraińska telewizja 12. Kanał. Na jej antenie o otwarciu szlaku opowiedział radny z Łucka Pawło Danylczuk. Długość szlaku wynosi 64 km i obejmuje „15 historycznych punktów”. Po szlaku można się poruszać pieszo lub na rowerze. Danylczuk zapowiedział też utworzenie elektronicznej wersji szlaku z opisem „historycznych punktów”[1]. Oczywiście w żadnym z tych „punktów” turysta nie dowie się o ludobójstwie OUN-UPA na miejscowych Polakach. Będzie tam natomiast indoktrynowany o UPA jako „ruchu wyzwoleńczym”, który rzekomo walczył z Niemcami. Podczas otwarcia szlaku chwały UPA na Wołyniu Danylczuk powiedział, że historia UPA jest interesująca dlatego, ponieważ „wychowuje naród”. Do czego? – wypadało