Przejdź do głównej zawartości

Lans Tadli w Kijowie !!

Ekwipunek, w jakim prowadząca „Wiadomości” przywitała z Kijowa widzów TVP w tragiczny dzień na Majdanie, mógł zawstydzić niejednego berkutowca i… uratować życie niejednemu bohaterowi. Gdy mężni Ukraińcy w grubych czapkach zamiast hełmów i w kilku warstwach ubrania w miejsce kamizelki kuloodpornej kryli się przed snajperami pod kawałkami blachy, p. Beata ubrana jak komandos na otwarcie „Pustynnej Burzy” prowadziła główne wydanie z pobliskiego hotelu. Pokazywała się już w dżinglach TVP Info na 20-centymetrowych szpilkach, w skafandrze pilota F-16, ale tym razem to było coś nowego. Widać kapitan Kraśko uznał, że przebranie za Rambo objętej programem ochrony odrzutków z TVN – na co dzień szeptem flirtującej z teleprompterem Tadli – wykręci oglądalność tak jak obecność w Kijowie aż czterech reporterów nadających to samo z tych samych miejsc dla tej samej redakcji. Zabrakło tylko Kreta z pogodą dla Majdanu. T. Lis wie, dlaczego tak jest, i „z całym szacunkiem” podzielił się tym ze studentkami dziękującymi w jego programie Polsce za zainteresowanie Ukrainą. „TV pokazuje to, co ludzie chcą oglądać” – oświecił nas. Gdyby jednak tak było, to po pierwsze, z anteny już dawno zniknąłby on sam, a po drugie, większość ekipy nie zawinęłaby się z Majdanu po tym, jak wraz z ostrą amunicją skończyły się newsy. Otóż nas nadal interesuje los Ukrainy, a nie lans Tadli.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

...bo to znamienity Kryłowiak był.../tekst autorski/

Czytelnicy mojego bloga wiedzą zapewne że do rzadkości tutaj należą wpisy poświęcone konkretnym osobom z Kryłowa i okolic. Tylko kilka razy napisałem o znanych i zasłużonych dla historii miejscowosci osobach. Niestety przyszło mi znowu napisać o Osobie wielce dla naszej miejscowości zasłużonej. Pan Marian Janusz odszedł od nas 05.01 2024. Starsi mieszkańcy Kryłowa ,doskonale pamiętają ,,Mariana kościelnego'' , jak zwyczajowo nazywano Pana Mariana. Pełniąc posługę kościelnego na trwałe wrósł w tę miejscowość i jej historię. Bardzo komunikatywny , serdeczny w kontaktach z ludźmi ,zawsze miał z każdym kryłowiakiem coś do omówienia. Do historii przeszły Dni Kryłowa ,które pomagał organizować wraz z Panem Kazimierzem Parnickim, Panią Władysławą Janusz i innymi aktywnymi na niwie kultury, mieszkańcami. Pod opieką Pana Mariana, kościół kryłowski błyszczał, jak również otoczenie i nikt nie znał pojęcia,,sprzatanie kościoła''. Pan Marian dawał sobie radę ze wszystkim.Ost

... bo miłość nie umiera...

Miłość, kolejny miesiąc bez Ciebie... Nie pytaj mnie, jak przetrwałem cały ten czas bez Twojego spojrzenia, ciepła Twoich uścisków, radości Twojego śmiechu... Nie wiem... Trzymam się najlepiej, jak potrafię... Ale wiedz, że moja miłość i uczucie do Ciebie nie obawiają się upływu czasu i pozostają niezmienione. W wieczności mojego serca nadal zachowuję wszystko, co najlepsze w naszym życiu: miłość,tęsknotę, uczucia, doświadczenia, wspomnienia... W ten sposób będę żyć dalej, nieważne czy to tylko będą wspomnienia, ale jedno po drugim, dzień po dniu, wyobrażam sobie jak idziesz obok mnie... Jesteś w moim sercu i dopóki tam będziesz będę o Tobie pisać i mówić, że zawsze Cię Kocham! "

Obchody 100-lecia OSP w Kryłowie.