Przejdź do głównej zawartości

Odeszła Legenda.

W sobotnie popołudnie krajowe media podały lakoniczną informację, zmarł Jerzy Janiszewski , dziennikarz radiowy od lat związany z Radiem Lublin. Dla mnie Pan Jurek był prawdziwym muzycznym guru, kształtował mój muzyczny gust wraz z takimi tuzami muzycznego dziennikarstwa jak Piotr Kaczkowski, Marek Gaszyński , Roman Rogowiecki , czy Witold Pograniczny. Janiszewski był prawdziwym dobrym duchem lubelskiego świata muzycznego. Gdyby nie on nie byłoby Budki Suflera i jej wielkiego przeboju Sen o dolinie. Ja zapamiętam Pana Jurka  z kultowej już audycji ''Rezonans'' , gdzie prezentował  nowe płyty czołowych zespołów  z nurtu ciężkiego rock'n rolla. To dzięki Niemu poznałem Led Zeppelin , Uriah Heep czy Budgie. Jerzy Janiszewski to prawdziwa kopalnia wiedzy o zespole The Beatles , prowadził cykl audycji pt. Beatlemania. Był otwarty na inne  style muzyczne czego dowodem była ''Barachołka'' -nocna audycja  z telefonicznym  z udzialem słuchaczy ,ozdabiana muzyka z nurtu ..disco polo, o co zatwardziali rockowi ortodoksi mieli do Pana Jurka  duże pretensje.
 Kojarzony był przede wszystkim jako wybitny dziennikarz muzyczny i prezenter Polskiego Radia Lublin (związany z nim był aż do maja 2012 roku), jednak w latach 80. jego głos można było również usłyszeć na antenie ogólnopolskiej Trójki, m.in. w nocnych audycjach, które współprowadził z Piotrem Kaczkowskim czy Piotrem Metzem. Karierę rozpoczął w latach 60. XX wieku, początkowo w Akademickim Radiu Centrum w Lublinie, następnie w Polskim Radiu Lublin. W późniejszych latach związany był również z programem II i III Polskiego Radia. Był także dyrektorem studia nagrań System, a potem Hendrix. Współpracował z plejadą rodzimych gwiazd, w tym m.in. z Izabelą Trojanowską, Urszulą, Justyną Steczkowską, Grzegorzem Ciechowskim, Maanamem, Big Cycem i Harlemem.
 Odeszła Legenda.

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

...bo to znamienity Kryłowiak był.../tekst autorski/

Czytelnicy mojego bloga wiedzą zapewne że do rzadkości tutaj należą wpisy poświęcone konkretnym osobom z Kryłowa i okolic. Tylko kilka razy napisałem o znanych i zasłużonych dla historii miejscowosci osobach. Niestety przyszło mi znowu napisać o Osobie wielce dla naszej miejscowości zasłużonej. Pan Marian Janusz odszedł od nas 05.01 2024. Starsi mieszkańcy Kryłowa ,doskonale pamiętają ,,Mariana kościelnego'' , jak zwyczajowo nazywano Pana Mariana. Pełniąc posługę kościelnego na trwałe wrósł w tę miejscowość i jej historię. Bardzo komunikatywny , serdeczny w kontaktach z ludźmi ,zawsze miał z każdym kryłowiakiem coś do omówienia. Do historii przeszły Dni Kryłowa ,które pomagał organizować wraz z Panem Kazimierzem Parnickim, Panią Władysławą Janusz i innymi aktywnymi na niwie kultury, mieszkańcami. Pod opieką Pana Mariana, kościół kryłowski błyszczał, jak również otoczenie i nikt nie znał pojęcia,,sprzatanie kościoła''. Pan Marian dawał sobie radę ze wszystkim.Ost

... bo miłość nie umiera...

Miłość, kolejny miesiąc bez Ciebie... Nie pytaj mnie, jak przetrwałem cały ten czas bez Twojego spojrzenia, ciepła Twoich uścisków, radości Twojego śmiechu... Nie wiem... Trzymam się najlepiej, jak potrafię... Ale wiedz, że moja miłość i uczucie do Ciebie nie obawiają się upływu czasu i pozostają niezmienione. W wieczności mojego serca nadal zachowuję wszystko, co najlepsze w naszym życiu: miłość,tęsknotę, uczucia, doświadczenia, wspomnienia... W ten sposób będę żyć dalej, nieważne czy to tylko będą wspomnienia, ale jedno po drugim, dzień po dniu, wyobrażam sobie jak idziesz obok mnie... Jesteś w moim sercu i dopóki tam będziesz będę o Tobie pisać i mówić, że zawsze Cię Kocham! "

Upamiętnienia płk. Stanisława Basaja,,Rysia''- fotorelacja.