Przejdź do głównej zawartości

Niech przemówią fakty.

Powitanie hitlerowców przez Ukraińców. Lwów 1941 r.
Podjarków , woj lwowskie. Rodzina Kleszczyńskich zamordowana 16. 08 .1943.
Na zdjęciu Maria Grabowska z córką 3 l., zabite 10 .11. 1943 we wsi Błożew Górny , woj.lwowskie.
Na zdj. rodzina Karpiakow zamordowana przez rezunów z UPA we wsi Latacz ,pow. Zaleszczyki ,woj. tarnopolskie.
Bełżec ,pow. Tomaszów Lub. 16 .07.1944.
Dziecko NN.,zamordowane podczas rzezi wsi Lipniki , marzec 1943.
26 okrutnie zamordowanych mieszkańców wsi Polowce ,pow. Czortków, woj. tarnopolskie. Przed śmiercią byli oni okrutnie torturowani.
Wieś Palikrowy , wstrząsające zdjęcie dziecka płaczącego obok zamordowanej przez morderców z SS ,Galizien''.Przedstawione powyżej zdjęcia są jednymi z wielu ,jakie uświadamiaja nam ogrom ukraińskiego ,bestialskiego ludobójstwa na ludności naszych Kresów. Pamiętamy i nie zapomnimy !!!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

...bo to znamienity Kryłowiak był.../tekst autorski/

Czytelnicy mojego bloga wiedzą zapewne że do rzadkości tutaj należą wpisy poświęcone konkretnym osobom z Kryłowa i okolic. Tylko kilka razy napisałem o znanych i zasłużonych dla historii miejscowosci osobach. Niestety przyszło mi znowu napisać o Osobie wielce dla naszej miejscowości zasłużonej. Pan Marian Janusz odszedł od nas 05.01 2024. Starsi mieszkańcy Kryłowa ,doskonale pamiętają ,,Mariana kościelnego'' , jak zwyczajowo nazywano Pana Mariana. Pełniąc posługę kościelnego na trwałe wrósł w tę miejscowość i jej historię. Bardzo komunikatywny , serdeczny w kontaktach z ludźmi ,zawsze miał z każdym kryłowiakiem coś do omówienia. Do historii przeszły Dni Kryłowa ,które pomagał organizować wraz z Panem Kazimierzem Parnickim, Panią Władysławą Janusz i innymi aktywnymi na niwie kultury, mieszkańcami. Pod opieką Pana Mariana, kościół kryłowski błyszczał, jak również otoczenie i nikt nie znał pojęcia,,sprzatanie kościoła''. Pan Marian dawał sobie radę ze wszystkim.Ost

... bo miłość nie umiera...

Miłość, kolejny miesiąc bez Ciebie... Nie pytaj mnie, jak przetrwałem cały ten czas bez Twojego spojrzenia, ciepła Twoich uścisków, radości Twojego śmiechu... Nie wiem... Trzymam się najlepiej, jak potrafię... Ale wiedz, że moja miłość i uczucie do Ciebie nie obawiają się upływu czasu i pozostają niezmienione. W wieczności mojego serca nadal zachowuję wszystko, co najlepsze w naszym życiu: miłość,tęsknotę, uczucia, doświadczenia, wspomnienia... W ten sposób będę żyć dalej, nieważne czy to tylko będą wspomnienia, ale jedno po drugim, dzień po dniu, wyobrażam sobie jak idziesz obok mnie... Jesteś w moim sercu i dopóki tam będziesz będę o Tobie pisać i mówić, że zawsze Cię Kocham! "

Upamiętnienia płk. Stanisława Basaja,,Rysia''- fotorelacja.