Przejdź do głównej zawartości

Rewolucja z Banderą w tle .

Ukraina płonie w ogniu rewolucji. Wielu zapewne zastanawia się do czego to wszystko w końcu doprowadzi. Nasze media , nie wiem czy z głupoty , czy z totalnej niewiedzy ,jawnie gloryfikują bojówkarzy z UNA-UNSO atakujących milicje . Ciekaw jestem jak by zachował się nasz miłujący demokracje rząd gdyby ktoś w srodku stolicy palił sterty opon i strzelał do służb porządkowych. Nasi tzw. politycy zamias trzymać się z daleka , jeżdżą na Majdan i wykrzykują banderowskie pozdrowienia . Sam już nie wiem ile w tym głupoty a ile cynizmu. Kaczyński bowiem dokonał czynu dla mnie niewybaczalnego – wznosił, wraz z neobaderowcem, UPOwski okrzyk “Slava Ukrainie” na co tłum odpowiedział “Herojom Slava” (Herojom – Banderze, Szuchewiczowi itp.). Pozdrowienie jednoznaczne i mające swój odpowiednik w niemieckim “witaniu się” z czasów II WŚ. Jestem swoją drogą ciekaw co zrobiono by w Niemczech gdyby jakikolwiek polityk zakrzyknął w ten sposób? Oczywiście Kaczyński nie był jedyny – te same ryki wydobyły się z gardeł Wildsteinów oraz reportera TV Republika. Jedynym, który w Kijowie odciął się w jasny sposób od Bandery był Paweł Kukiz. Nie posądzam Jarosława Kaczyńskiego o brak wiedzy historycznej czy też głupotę. Zastanawia mnie po prostu na co liczy dokonując takich gestów? A może spłaca w ten sposób pewne zobowiązania? Tego nie wiem i chyba dla mojego spokoju ducha wiedzieć nie chcę.Należy zdać sobie sprawę z tego, iż praktycznie żaden z możliwych scenariuszy rozwoju sytuacji na Ukrainie nie jest dla nas korzystny. Zajęcie tego państwa przez Rosję stworzy dwa zagrożenia – rozgrywanie mniejszości polskiej przeciwko Svobdowcom (co znamy już z przeszłości) oraz problem związany z bezpośrednim sąsiedztwem z Rosją (przy założeniu dalszego, prozachodniego, prozachodniego kursu). Rozpad Ukrainy na dwie części spowoduje powstanie u naszych granic kraju, który w dłuższej perspektywie czasowej zawrze sojusz z Niemcami, a dodatkowo, w przypadku Svobody tam rządzącej, roszczącego pretensje do kilku naszych ziem. Utrzymanie status quo nic nam już również nie da – przez aktywność naszych polityków i ich jasne opowiedzenie się po stronie demonstrantów straciliśmy możliwość dialogu z Janukowyczem (vide – ustawa o opodatkowaniu organizacji mniejszościowych). Wszystko to stało się za sprawą Hetmana Ryszarda “nie zmieniam poglądów” Czarneckiego oraz setnika Jarosława “Herojom Slava” Kaczyńskiego. Smuci mnie to podwójnie, ponieważ zdaję sobie sprawę, iż dyskwalifikuje to PiS jako partię, którą warto popierać. Niestety – była to jedyna poważna siła z którą można było wiązać jakiekolwiek nadzieje. To jednak nie najważniejsze w obliczu drugiego, dużo poważniejszego problemu – wszyscy, którym wydaje się, iż Polska może cokolwiek zrobić w kontekście Ukrainy są w błędzie. Nie posiadamy żadnych atutów, gospodarka i armia są w rozkładzie a nasza nauka leży. Co ważne, a daje to pojęcie o naszej ekonomii, jesteśmy atrakcyjnym miejscem do zarobkowania dla cudzoziemców tylko o ile nie mogą od nas wyjechać dalej na zachód. Brutalna prawda jest taka, iż działania rządu D. Tuska doskonale opisują nasze możliwości – a są one żadne. Najgorszą nieroztropnością jest więc angażowanie się po którejkolwiek ze stron i walka o nie swoje interesy. Czy to rosyjskie, czy niemieckie bądź amerykańskie - sprawa bazy w Kiejkutach pokazuje, iż szczególnie o te ostatnie. Należy bowiem zdać sobie sprawę z jednego faktu – obecnie Polska nie ma ŻADNEGO sojusznika na którego mogłaby liczyć w przypadku konfliktu zbrojnego. Kto bowiem myśli, iż NATO w jakikolwiek sposób gwarantuje nam bezpieczeństwo jest niepoprawnym optymistą. NATO = USA, a ten ostatni kraj ma teraz dużo poważniejsze problemy wewnętrzne niż angażowanie się w obronę nie swoich (!) interesów. Stosunek Polski do USA dobrze zresztą obrazuje historia z filmiku przywołanego na początku tekstu – Amerykanie od dłuższego czasu mają nas w głębokim poważaniu. Najlepszym tego przykładem jest sprawa wiz, które są od nas wymagane, jako od jednego z nielicznych krajów regionu. Muszę również powiedzieć na koniec kilka gorzkich słów a’propos moich rodaków. Po raz kolejny dali się ogłupić i pchają się do bitki, zbierają koce, lampy, kaski oraz popełniają inne głupstwa. Kochani – wyślijcie lepiej do “demokratów” portrety Bandery, bele czerwono-czarnego materiału oraz widły i piły. To, z historycznego punktu widzenia, lepiej pasuje do sił chcących obalić Janukowicza, a które tak ochoczo popieracie nazywając "bojownikami o wolność" czy też "ukraińską Solidarnością". Zastanówcie się również moi drodzy do czego nakłaniacie Ukraińców. Czy doświadczenia "transformacji" i "integracji" nie dały wam do myślenia? Polska stała się rezerwuarem taniej siły roboczej dla krajów Unii przy okazji pozbywając się około 2 500 000 obywateli w wieku produkcyjnym. Likwidacji ulegną zapewne ukraińskie przedsiębiorstwa powodując jeszcze większy nacisk na emigrację. W tym kontekście warto zastanowić się nad skutkami integracji naszych wschodnich sąsiadów z UE dla Polski, będą one bowiem opłakane. Po pierwsze ucierpią na tym nasi gastarbeiterzy, których zastąpią znacznie tańsi Ukraińcy (to samo tyczy się również pracowników w kraju), po drugie nasze rolnictwo nie wytrzyma konkurencji ze znacznie tańszymi producentami rolnymi z Ukrainy. Nie będę już nawet rozwijał spraw związanych z funduszami unijnymi, których ten kraj zostanie głównym beneficjentem. W. Łysiak napisał kiedyś, iż "historia jest najlepszą nauczycielką życia o ile ktoś chce się uczyć". Przykro to stwierdzić ale zarówno polscy politycy (pal ich zresztą licho) jak i niestety polski naród, nie są pojętnymi uczniami. Mówiąc więc wprost – jesteśmy w czarnej, pardon, afroamerykańskiej pupie. I jako kraj i jako społeczeństwo.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

...bo to znamienity Kryłowiak był.../tekst autorski/

Czytelnicy mojego bloga wiedzą zapewne że do rzadkości tutaj należą wpisy poświęcone konkretnym osobom z Kryłowa i okolic. Tylko kilka razy napisałem o znanych i zasłużonych dla historii miejscowosci osobach. Niestety przyszło mi znowu napisać o Osobie wielce dla naszej miejscowości zasłużonej. Pan Marian Janusz odszedł od nas 05.01 2024. Starsi mieszkańcy Kryłowa ,doskonale pamiętają ,,Mariana kościelnego'' , jak zwyczajowo nazywano Pana Mariana. Pełniąc posługę kościelnego na trwałe wrósł w tę miejscowość i jej historię. Bardzo komunikatywny , serdeczny w kontaktach z ludźmi ,zawsze miał z każdym kryłowiakiem coś do omówienia. Do historii przeszły Dni Kryłowa ,które pomagał organizować wraz z Panem Kazimierzem Parnickim, Panią Władysławą Janusz i innymi aktywnymi na niwie kultury, mieszkańcami. Pod opieką Pana Mariana, kościół kryłowski błyszczał, jak również otoczenie i nikt nie znał pojęcia,,sprzatanie kościoła''. Pan Marian dawał sobie radę ze wszystkim.Ost

... bo miłość nie umiera...

Miłość, kolejny miesiąc bez Ciebie... Nie pytaj mnie, jak przetrwałem cały ten czas bez Twojego spojrzenia, ciepła Twoich uścisków, radości Twojego śmiechu... Nie wiem... Trzymam się najlepiej, jak potrafię... Ale wiedz, że moja miłość i uczucie do Ciebie nie obawiają się upływu czasu i pozostają niezmienione. W wieczności mojego serca nadal zachowuję wszystko, co najlepsze w naszym życiu: miłość,tęsknotę, uczucia, doświadczenia, wspomnienia... W ten sposób będę żyć dalej, nieważne czy to tylko będą wspomnienia, ale jedno po drugim, dzień po dniu, wyobrażam sobie jak idziesz obok mnie... Jesteś w moim sercu i dopóki tam będziesz będę o Tobie pisać i mówić, że zawsze Cię Kocham! "

Upamiętnienia płk. Stanisława Basaja,,Rysia''- fotorelacja.