2 lutego 1944 roku w okolicach Łanowców na Wołyniu banda UPA zamordowała 129 Polaków ewakuowuujących się z pomocą Niemców do Wiśniowca. Niemcy uciekali przed Armią Czerwoną, Polacy przed ukraińską partyzantką, co do której istniało bardzo uzasadnione podejrzenie, że zaatakuje opuszczoną przez Niemców miejscowość. Konwój został zaatowany przez Ukraińców na drodze we wsi Kuśkowce Wielkie. Poruszający się na przodzie kolumny żandarmii i policjanci niemieccy oraz część Polaków uc...iekli natychmiast, reszta została otoczona, nie mając prawie żadnej możliwości ucieczki.
Poniżej przedstawiam fragment słów Mieczysława Walkowskiego, mieszkańca Łanowców obrazujący stosunki polsko-ukraińskie panujące w tej miejscowości:
" -Ten rozrachunek z wami będzie krwawy – mówiły nawet dzieci ukraińskie, w czasie zabawy z dziećmi polskimi. Wy Polacy musicie opuścić naszą ziemię rodzicielkę. Coraz częściej słyszeliśmy: sława Szuchewyczu, naszemu prowidnykowi, który toporom i ogniem was wypali z tej ziemi. Z naszej ziemi. Wybierze was, jak kąkol z pszenicy!"
Boguś
Poniżej przedstawiam fragment słów Mieczysława Walkowskiego, mieszkańca Łanowców obrazujący stosunki polsko-ukraińskie panujące w tej miejscowości:
" -Ten rozrachunek z wami będzie krwawy – mówiły nawet dzieci ukraińskie, w czasie zabawy z dziećmi polskimi. Wy Polacy musicie opuścić naszą ziemię rodzicielkę. Coraz częściej słyszeliśmy: sława Szuchewyczu, naszemu prowidnykowi, który toporom i ogniem was wypali z tej ziemi. Z naszej ziemi. Wybierze was, jak kąkol z pszenicy!"
Boguś
Komentarze
Prześlij komentarz