Przejdź do głównej zawartości

Moze wreszcie skoncza się kolejki na granicy!!

Przejscie Zosin-Ustiług bedzie zmodernizowane!!!

Kolejki na przejściu „Ustiług” (Fot. Agnieszka Ratna)W zeszłym roku zmodernizowano przejście graniczne w Jagodynie. Obecnie przyszła kolej na kolejne wołyńskie przejście – Ustiług-Zosin. W najbliższym czasie ma się odbyć przetarg, który wyłoni firmę, która ma przeprowadzić prace.

Jak zaznaczył kierownik departamentu rozwoju infrastruktury granicznej i współpracy międzynarodowej Państwowej Służby Celnej Ukrainy Igor Timofiejew, pieniądze w sumie 5,6 mln euro przeznaczyła na ten cel UE w ramach programu współpracy przygranicznej „Polska-Białoruś-Ukraina”. W grudniu ma nadejść pierwsza rata – 1,6 mln euro, a wkład własny Ukrainy wyniesie 10% ogólnej wartości.

„Nawet przy takim obciążeniu budżetu jest to korzystne – mówi pan Timofiejew. – Do końca następnego roku otrzymamy współczesny funkcjonalny punkt graniczny. Zniży to znacznie obciążenie, które istnieje na punktach przejścia pomiędzy Polską i Ukrainą.” Jak zaznaczył szef służby gospodarczej przejścia w Jagodynie Stefan Petruś, po rozbudowie przejścia w Ustiługu funkcjonować będzie po pięć pasów na wjazd i na wyjazd. Po wprowadzeniu tych modernizacji zdolność przepustowa wzrośnie dwukrotnie.

„W ciągu doby na przejściu w Ustiługu obsługuje się do ośmiu tys. osób, trzy tys. aut osobowych i kilkaset ciężarówek do trzech ton – twierdzi pan Petruś. – Na wyjeździe z Ukrainy odbywać się będzie wspólna kontrola polskich i ukraińskich służb po stronie polskiej.”

Jak powiedział z-ca komendanta Nadbużańskiej Straży Granicznej Andrzej Popko, dziś w Zosinie prace są prowadzone pełną parą. Przepustowość przejścia wzrośnie kilkakrotnie. „W danej chwili po polskiej tronie funkcjonują 4 pasy – po 2 na wjazd i na wyjazd – mówi komendant Popko. – Po rozbudowie i modernizacji przejścia działać będzie 12 pasów – po 6 w obie strony, w tym – 4 dla osobówek, 1 dla autobusów i jeden dla ciężarówek do 3,5 tony”. Jak stwierdził pan Popko ostateczny termin zakończenia modernizacji przejścia w Zosinie – pierwszy kwartał 2014 roku. Na razie prace budowlane prowadzą do tworzenia się kilkukilometrowych kolejek i niedogodności dla mieszkańców miasteczka Ustiług, przez który przebiega droga do granicy. O tych problemach mówiono na konferencji prasowej, która przed kilkoma dniami odbyła się w sali konferencyjnej przejścia „Ustiług” po stronie ukraińskiej. Celnicy i służby graniczne twierdzą, że robią wszystko możliwe, aby rozładować sytuację.

Na konferencji prasowej (Fot. Agnieszka Ratna)Na konferencji prasowej (Fot. Agnieszka Ratna)„W celu lokalizacji kolejek przed przejściem we lwowskim Oddziale Granicznym zostały podjęte organizacyjne i praktyczne kroki – mówi jego szef Aleksander Adamczuk. – Między innymi, w celu rytmiczności pracy przejścia prowadzony jest stały monitoring sytuacji, zorganizowany został stały dyżur sytuacyjnej grupy naszych oficerów, otwarty został też tymczasowy punkt konsultacyjny, gdzie można zasięgnąć informacji o sytuacji na przejściu. Tam też umieściliśmy tablicę informacyjną o kolejce i warunkach przekroczenia granicy”.

Wiceszef Służby Celnej RP Artur Tymiecki uważa, że kolejki na granicy wywołane są nie tylko rozbudową przejścia, ale i wzrostem ilości osób przekraczających granicę w ramach Małego Ruchu Granicznego. W porównaniu z zeszłym rokiem ich ilość wzrosła o 50%. W tym celu zwiększono ilość pracowników na przejściu.

Dopóki trwa rozbudowa Zosina celnicy i służby graniczne radzą podróżnym korzystać z innych przejść. O tym już nie raz pojawiały się informacje w prasie ukraińskiej. Ale niewielu korzysta z tych porad – w dniu konferencji prasowej podróżni czekali na przejazd przez granicę 3-4 godziny.

Agnieszka Ratna

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

...bo to znamienity Kryłowiak był.../tekst autorski/

Czytelnicy mojego bloga wiedzą zapewne że do rzadkości tutaj należą wpisy poświęcone konkretnym osobom z Kryłowa i okolic. Tylko kilka razy napisałem o znanych i zasłużonych dla historii miejscowosci osobach. Niestety przyszło mi znowu napisać o Osobie wielce dla naszej miejscowości zasłużonej. Pan Marian Janusz odszedł od nas 05.01 2024. Starsi mieszkańcy Kryłowa ,doskonale pamiętają ,,Mariana kościelnego'' , jak zwyczajowo nazywano Pana Mariana. Pełniąc posługę kościelnego na trwałe wrósł w tę miejscowość i jej historię. Bardzo komunikatywny , serdeczny w kontaktach z ludźmi ,zawsze miał z każdym kryłowiakiem coś do omówienia. Do historii przeszły Dni Kryłowa ,które pomagał organizować wraz z Panem Kazimierzem Parnickim, Panią Władysławą Janusz i innymi aktywnymi na niwie kultury, mieszkańcami. Pod opieką Pana Mariana, kościół kryłowski błyszczał, jak również otoczenie i nikt nie znał pojęcia,,sprzatanie kościoła''. Pan Marian dawał sobie radę ze wszystkim.Ost

Kulinarna egzotyka Ukrainy.

  Morska kapusta. Morska kapusta Glon o nazwie listownica (łac. laminaria), pocięty na drobne paseczki i zamarynowany. Ma kwaskowy, pikantny smak i charakterstyczny, glonowaty zapach. Dla mnie bomba. Morska kapusta sprzedawana jest w puszkach lub na wagę, można ją dostać praktycznie w każdym spożywczym, samą lub z dodatkami warzywnymi. Kosztuje śmiesznie tanio, 8-10 zł/kg. Wikipedia uważa, że w Europie się tego nie je, a jedynie na dalekim wschodzie Azji (Chiny, Korea, Japonia), gdzie listownica jest znana co najmniej od VIII w. pod nazwą kombu Podobno w Rosji morska kapusta rozpowszechniła w XVII w. z Wysp Kurylskich i zdobyła ogromną popularność w okresie ZSRR. Laminaria. Poza walorami smakowymi morska kapusta ma jakieś oszałamiające walory prozdrowotne, przede wszystkim ogromną zawartość jodu (3%), aminokwasów, witamin i minerałów. Suszona laminaria ma szereg zastosowań medycznych i kosmetycznych. Nie jest wskazana przy nadczynnosci tarczycy, chorobach nerek, w ciąży

Jeszcze jeden '' bohater'' spod znaku tryzuba.

Nazwisko Iwana Szpontaka mocno zapadło w pamięci mieszkańców ziemi lubaczowskiej. Ofiarą jego podwładnych padło wielu jej mieszkańców, których, zgodnie z wytycznymi Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, starał się z niej usunąć, by przekształcić w ukraińską republikę. Jego kureń wysadził w powietrze 14 stacji kolejowych i 16 drogowych, a także cztery pociągi. Zaatakował trzy miasta i zlikwidował 14 posterunków polskiej milicji. Iwan Szpontak ps. „Zalizniak” – Ukrainiec, dowódca kurenia UPA „Mesnyky”, mający w środowiskach polskich opinię ukraińskiego zbrodniarza, mordującego głównie polską ludność cywilną – urodził się 14 kwietnia 1919 roku w Wołkowyi koło Użhorodu na Rusi Podkarpackiej, będącej historyczną ziemią należącą do Królestwa Węgier, a w okresie międzywojennym do Czechosłowacji. Ukończył czteroklasową szkołę podstawową, a następnie Szkołę Gospodarczą. Kontynuował naukę w Studium Nauczycielskim w Użhorodzie. Tu najprawdopodobniej zetknął się z ideami ukr