Przejdź do głównej zawartości

Obleśne biskupie gęby.

Całkowity zakaz aborcji to pomysł odwiecznych wrogów kobiet - biskupów! To episkopat jak zawsze cudzymi rękami i zgodnie z prawem, chce mordować kobiety.

Największym nieszczęściem Polski są panoszący się w polskiej polityce (a obecnie rządzący jako eP
iSkopat -sojusz ołtarza z tronem) nienawidzący kobiet biskupi.

Polscy biskupi mają bardzo wielki problem z seksem, mimo, że ślubowali celibat, cały czas pchają swe obleśne, przeżarte nerwicą eklezjalną gęby w kobiece krocze, lubieżnie zaglądają Polkom i Polakom pod kołdry .


Tak bardzo nienawidzą kobiet, że chcą je mordować jak przez 600 lat świętej inkwizycji, i co ważne powtórzę - ZGODNIE Z PRAWEM I CUDZYMI RĘKAMI - tym razem czarownice będą mordowane całkowitym zakazem aborcji.

To od nas zależy, czy pozwolimy watykańskim mordercom kobiet mordować Polki, czy wyrzucimy ich do Watykanu!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

...bo to znamienity Kryłowiak był.../tekst autorski/

Czytelnicy mojego bloga wiedzą zapewne że do rzadkości tutaj należą wpisy poświęcone konkretnym osobom z Kryłowa i okolic. Tylko kilka razy napisałem o znanych i zasłużonych dla historii miejscowosci osobach. Niestety przyszło mi znowu napisać o Osobie wielce dla naszej miejscowości zasłużonej. Pan Marian Janusz odszedł od nas 05.01 2024. Starsi mieszkańcy Kryłowa ,doskonale pamiętają ,,Mariana kościelnego'' , jak zwyczajowo nazywano Pana Mariana. Pełniąc posługę kościelnego na trwałe wrósł w tę miejscowość i jej historię. Bardzo komunikatywny , serdeczny w kontaktach z ludźmi ,zawsze miał z każdym kryłowiakiem coś do omówienia. Do historii przeszły Dni Kryłowa ,które pomagał organizować wraz z Panem Kazimierzem Parnickim, Panią Władysławą Janusz i innymi aktywnymi na niwie kultury, mieszkańcami. Pod opieką Pana Mariana, kościół kryłowski błyszczał, jak również otoczenie i nikt nie znał pojęcia,,sprzatanie kościoła''. Pan Marian dawał sobie radę ze wszystkim.Ost

... bo miłość nie umiera...

Miłość, kolejny miesiąc bez Ciebie... Nie pytaj mnie, jak przetrwałem cały ten czas bez Twojego spojrzenia, ciepła Twoich uścisków, radości Twojego śmiechu... Nie wiem... Trzymam się najlepiej, jak potrafię... Ale wiedz, że moja miłość i uczucie do Ciebie nie obawiają się upływu czasu i pozostają niezmienione. W wieczności mojego serca nadal zachowuję wszystko, co najlepsze w naszym życiu: miłość,tęsknotę, uczucia, doświadczenia, wspomnienia... W ten sposób będę żyć dalej, nieważne czy to tylko będą wspomnienia, ale jedno po drugim, dzień po dniu, wyobrażam sobie jak idziesz obok mnie... Jesteś w moim sercu i dopóki tam będziesz będę o Tobie pisać i mówić, że zawsze Cię Kocham! "

Upamiętnienia płk. Stanisława Basaja,,Rysia''- fotorelacja.