Przejdź do głównej zawartości

Pan Kazimierz.

Wielu    zapewne zdziwi  że na moim skądinąd historycznym blogu poświęcam kilka słów postaci wielce dla  Kryłowa i okolic zasłużonej . Pan Kazimierz Parnicki  odszedł od nas , w sobotę  pochowano Go w Zamościu. Przez  wiele lat  był  moim sąsiadem, przyjaznił się z moimi Rodzicami, w Jego mieszkaniu mieścił się także  Punkt Felczerski.    Pan Parnicki był  lekarzem w stopniu felczera, całą  swoją działalność medyczną poświęcił   Kryłowowi i jego mieszkańcom , leczył   skutecznie na tyle  że przyjeżdżali do niego pacjenci z dalekich okolic.Kiedy trzeba było był także dentystą. Dzięki Jego zabiegom  Kryłów  doczekał się Ośrodka Zdrowia, co było możliwe dzięki prywatnym , bardzo dobrym kontaktom Pana Kazimierza z ówczesnym Przewodniczacym Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w Hrubieszowie , p. Czesławem Jarząbkiem . Był  aktywnym społecznikiem , dbającym także o  estetykę miejscowości,potrafił  wzbudzić  w  mieszkańcach Kryłowa  aktywność społeczną  , do historii przeszły Dni Kryłowa w 1974 r , przeobraził  pastwisko  w centrum  Kryłowa w piękny skwerek  obecnie niestety zaniedbany . Ostatnie lata nie były  szczęśliwe dla Pana Kazimierza  , schorowany  i trochę zapomniany  żył jakby na skraju  dawnej świetności. Ale Jego zasług nikt Mu nie odbierze.  Przykre tylko to że niektórzy nie znający dawnej  działalności Pana Parnickiego ,czasem Go obśmiewali. Tym proponuję spojrzenie w lustro i pytanie :  a co wyście  dobrego zrobili dla Kryłowa ?



Komentarze

  1. Powyższy tekst jest wyrazem hołdu dla mojego niegdysiejszego Sąsiada ,który uratował mnie i moją Matkę z ciężkich opresji chorobowych. Pokój Jego Duszy.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

...bo to znamienity Kryłowiak był.../tekst autorski/

Czytelnicy mojego bloga wiedzą zapewne że do rzadkości tutaj należą wpisy poświęcone konkretnym osobom z Kryłowa i okolic. Tylko kilka razy napisałem o znanych i zasłużonych dla historii miejscowosci osobach. Niestety przyszło mi znowu napisać o Osobie wielce dla naszej miejscowości zasłużonej. Pan Marian Janusz odszedł od nas 05.01 2024. Starsi mieszkańcy Kryłowa ,doskonale pamiętają ,,Mariana kościelnego'' , jak zwyczajowo nazywano Pana Mariana. Pełniąc posługę kościelnego na trwałe wrósł w tę miejscowość i jej historię. Bardzo komunikatywny , serdeczny w kontaktach z ludźmi ,zawsze miał z każdym kryłowiakiem coś do omówienia. Do historii przeszły Dni Kryłowa ,które pomagał organizować wraz z Panem Kazimierzem Parnickim, Panią Władysławą Janusz i innymi aktywnymi na niwie kultury, mieszkańcami. Pod opieką Pana Mariana, kościół kryłowski błyszczał, jak również otoczenie i nikt nie znał pojęcia,,sprzatanie kościoła''. Pan Marian dawał sobie radę ze wszystkim.Ost

Kulinarna egzotyka Ukrainy.

  Morska kapusta. Morska kapusta Glon o nazwie listownica (łac. laminaria), pocięty na drobne paseczki i zamarynowany. Ma kwaskowy, pikantny smak i charakterstyczny, glonowaty zapach. Dla mnie bomba. Morska kapusta sprzedawana jest w puszkach lub na wagę, można ją dostać praktycznie w każdym spożywczym, samą lub z dodatkami warzywnymi. Kosztuje śmiesznie tanio, 8-10 zł/kg. Wikipedia uważa, że w Europie się tego nie je, a jedynie na dalekim wschodzie Azji (Chiny, Korea, Japonia), gdzie listownica jest znana co najmniej od VIII w. pod nazwą kombu Podobno w Rosji morska kapusta rozpowszechniła w XVII w. z Wysp Kurylskich i zdobyła ogromną popularność w okresie ZSRR. Laminaria. Poza walorami smakowymi morska kapusta ma jakieś oszałamiające walory prozdrowotne, przede wszystkim ogromną zawartość jodu (3%), aminokwasów, witamin i minerałów. Suszona laminaria ma szereg zastosowań medycznych i kosmetycznych. Nie jest wskazana przy nadczynnosci tarczycy, chorobach nerek, w ciąży

Jeszcze jeden '' bohater'' spod znaku tryzuba.

Nazwisko Iwana Szpontaka mocno zapadło w pamięci mieszkańców ziemi lubaczowskiej. Ofiarą jego podwładnych padło wielu jej mieszkańców, których, zgodnie z wytycznymi Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, starał się z niej usunąć, by przekształcić w ukraińską republikę. Jego kureń wysadził w powietrze 14 stacji kolejowych i 16 drogowych, a także cztery pociągi. Zaatakował trzy miasta i zlikwidował 14 posterunków polskiej milicji. Iwan Szpontak ps. „Zalizniak” – Ukrainiec, dowódca kurenia UPA „Mesnyky”, mający w środowiskach polskich opinię ukraińskiego zbrodniarza, mordującego głównie polską ludność cywilną – urodził się 14 kwietnia 1919 roku w Wołkowyi koło Użhorodu na Rusi Podkarpackiej, będącej historyczną ziemią należącą do Królestwa Węgier, a w okresie międzywojennym do Czechosłowacji. Ukończył czteroklasową szkołę podstawową, a następnie Szkołę Gospodarczą. Kontynuował naukę w Studium Nauczycielskim w Użhorodzie. Tu najprawdopodobniej zetknął się z ideami ukr