Przejdź do głównej zawartości

Dyrektywa o ludobójstwie Polaków.

.
Prawdopodobnie 7 czerwca 1943 roku dowódca UPA-Piwnicz (Północ) pułkownik Dymytro Kłaczkiwskij  wydał tajną dyrektywę w sprawie przeprowadzenia wielkiej akcji wymordowania polskiej ludności męskiej w wieku od 16 do 60 lat.
Czytamy w niej:
(...) powinniśmy przeprowadzić wielką akcję likwidacji polskiego elementu. Przy odejściu wojsk niemieckich należy wykorzystać ten dogodny moment dla zlikwidowania całej ludności męskiej w wieku od 16 do 60 lat(...) Tej walki nie możemy przegrać, i za każdą cenę trzeba osłabić polskie siły. Leśne wsie oraz wioski położone obok leśnych masywów powinny zniknąć z powierzchni ziemi." Od  początku czerwca  zaczęły się masowe mordy  ludności polskiej Wołynia. Apogeum ludobójstwa nastąpiło  w lipcu 1943 r , kiedy to jednocześnie zniknęło z powierzchni ziemi ponad 100 polskich  miejscowości.Wg. różnych  szacunków  na Wołyniu  zostało zamordowanych  NIE MNIEJ jak 60 tys  Polaków. Takie miejsca jak Poryck, Dominopol, Ostrówki,Gaj , Orzeszyna , Kol. Fundum , Zagaje , stały się na zawsze synonimami banderowskiego ludobójstwa. Tysiące ofiar nadal spoczywa w nieoznaczonych dołach śmierci co jest hańbą i wyrzutem sumienia Państwa Polskiego.

Fundum, kolonia w gminie Chotiaczów, 2001 r. Krzyż upamiętniający Polaków pomordowanych w 1943 r. przez OUN-UPA. Ze zbiorów Stowarzyszenia Upamiętnienia Polaków Pomordowanych na Wołyniu w Zamościu.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

...bo to znamienity Kryłowiak był.../tekst autorski/

Czytelnicy mojego bloga wiedzą zapewne że do rzadkości tutaj należą wpisy poświęcone konkretnym osobom z Kryłowa i okolic. Tylko kilka razy napisałem o znanych i zasłużonych dla historii miejscowosci osobach. Niestety przyszło mi znowu napisać o Osobie wielce dla naszej miejscowości zasłużonej. Pan Marian Janusz odszedł od nas 05.01 2024. Starsi mieszkańcy Kryłowa ,doskonale pamiętają ,,Mariana kościelnego'' , jak zwyczajowo nazywano Pana Mariana. Pełniąc posługę kościelnego na trwałe wrósł w tę miejscowość i jej historię. Bardzo komunikatywny , serdeczny w kontaktach z ludźmi ,zawsze miał z każdym kryłowiakiem coś do omówienia. Do historii przeszły Dni Kryłowa ,które pomagał organizować wraz z Panem Kazimierzem Parnickim, Panią Władysławą Janusz i innymi aktywnymi na niwie kultury, mieszkańcami. Pod opieką Pana Mariana, kościół kryłowski błyszczał, jak również otoczenie i nikt nie znał pojęcia,,sprzatanie kościoła''. Pan Marian dawał sobie radę ze wszystkim.Ost

... bo miłość nie umiera...

Miłość, kolejny miesiąc bez Ciebie... Nie pytaj mnie, jak przetrwałem cały ten czas bez Twojego spojrzenia, ciepła Twoich uścisków, radości Twojego śmiechu... Nie wiem... Trzymam się najlepiej, jak potrafię... Ale wiedz, że moja miłość i uczucie do Ciebie nie obawiają się upływu czasu i pozostają niezmienione. W wieczności mojego serca nadal zachowuję wszystko, co najlepsze w naszym życiu: miłość,tęsknotę, uczucia, doświadczenia, wspomnienia... W ten sposób będę żyć dalej, nieważne czy to tylko będą wspomnienia, ale jedno po drugim, dzień po dniu, wyobrażam sobie jak idziesz obok mnie... Jesteś w moim sercu i dopóki tam będziesz będę o Tobie pisać i mówić, że zawsze Cię Kocham! "

Obchody 100-lecia OSP w Kryłowie.