Przejdź do głównej zawartości

Dziennik Telewizyjny .


17 listopada 1989 roku ukazało się ostatnie wydanie Dziennika Telwizyjnego.
Ten główny propagandowy i informacyjny program TVP ukazywał się na antenie od 1 stycznia 1958 roku,kiedy to zastąpił ukazujące się od 1956 roku Wiadomości Dnia. Pierwsze wydanie DTV poprowadził Jerzy Tepli (pózniejszy korespondent Telewizji Polskiej w RFN).
Po Sierpniu 1980 roku Dziennik Telewizyjny był jednym z najzacieklej krytykowanych przez Solidarność i środowiska opozycyjne bastionów władzy i ró...wnie zaciekle przez władzę PRL broniony i sterowany. Był często narzędziem manipulacji i dezinformacji, przy czym nie wzdragano się przed stosowaniem metod powszechnie uznawanych w dziennikarstwie za nieuczciwe i godne potępienia.
Po 13 grudnia 1981 roku prowadzący DTV między innnymi: Andrzej Racławicki, Witold Stefanowicz, Marcin Wilman czy Marek Tumanowicz przywdziali wojskowe mundury. Podobno był to pomysł właśnie Tumanowicza. W DTV swoją karierę rozpoczynała również pózniejsza rzeczniczka rządu Leszka Millera -Aleksandra Jakubowska.  Dodam ze przez lata emisji Dziennika , przez  ekran przewinęło się wielu prezenterów  -lepszych, gorszych , zapomnianych dziś i takich których się nie zapomina. Przypominam sobie  śp. Andrzeja Bilika  .  W trudnych czasach PRL-u Dziennik Telewizyjny  dostarczał informacji ale też kreował  świadomość społeczną  . Jedna rzecz  wyróżniała ten program , to   wysoki profesjonalizm prowadzących. W porównaniu  do obecnych telewizyjnych miernot , jest to istotna róznica.
 

Zdjęcie użytkownika Historia Polski dzień po dniu.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

...bo to znamienity Kryłowiak był.../tekst autorski/

Czytelnicy mojego bloga wiedzą zapewne że do rzadkości tutaj należą wpisy poświęcone konkretnym osobom z Kryłowa i okolic. Tylko kilka razy napisałem o znanych i zasłużonych dla historii miejscowosci osobach. Niestety przyszło mi znowu napisać o Osobie wielce dla naszej miejscowości zasłużonej. Pan Marian Janusz odszedł od nas 05.01 2024. Starsi mieszkańcy Kryłowa ,doskonale pamiętają ,,Mariana kościelnego'' , jak zwyczajowo nazywano Pana Mariana. Pełniąc posługę kościelnego na trwałe wrósł w tę miejscowość i jej historię. Bardzo komunikatywny , serdeczny w kontaktach z ludźmi ,zawsze miał z każdym kryłowiakiem coś do omówienia. Do historii przeszły Dni Kryłowa ,które pomagał organizować wraz z Panem Kazimierzem Parnickim, Panią Władysławą Janusz i innymi aktywnymi na niwie kultury, mieszkańcami. Pod opieką Pana Mariana, kościół kryłowski błyszczał, jak również otoczenie i nikt nie znał pojęcia,,sprzatanie kościoła''. Pan Marian dawał sobie radę ze wszystkim.Ost

... bo miłość nie umiera...

Miłość, kolejny miesiąc bez Ciebie... Nie pytaj mnie, jak przetrwałem cały ten czas bez Twojego spojrzenia, ciepła Twoich uścisków, radości Twojego śmiechu... Nie wiem... Trzymam się najlepiej, jak potrafię... Ale wiedz, że moja miłość i uczucie do Ciebie nie obawiają się upływu czasu i pozostają niezmienione. W wieczności mojego serca nadal zachowuję wszystko, co najlepsze w naszym życiu: miłość,tęsknotę, uczucia, doświadczenia, wspomnienia... W ten sposób będę żyć dalej, nieważne czy to tylko będą wspomnienia, ale jedno po drugim, dzień po dniu, wyobrażam sobie jak idziesz obok mnie... Jesteś w moim sercu i dopóki tam będziesz będę o Tobie pisać i mówić, że zawsze Cię Kocham! "

Upamiętnienia płk. Stanisława Basaja,,Rysia''- fotorelacja.