Przejdź do głównej zawartości

Środowiska Kresowe domagają się wydania zakazu wjazdu do Polski członków UPA .

Wniosek do MSZ o wydanie zakazu wjazdu do Polski członków UPA
Żary, 3 listopada 2017 r.
Klub Tarnopolan...
Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Płd.-Wsch.
Prezes dr Krzysztof Kopociński

Kresowe Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze
im. Orląt Lwowskich
Prezes Józef Tarniowy
Stowarzyszenie Upamiętniania Ofiar Zbrodni Ukraińskich Nacjonalistów
Oddział Żary
Prezes dr Zbigniew Kopociński
68-200 Żary
ul. Bohaterów Getta 22 B

Pan Witold Waszczykowski
Minister Spraw Zagranicznych RP
Al. J. Ch. Szucha 23
00-580 Warszawa
dotyczy: wniosek o natychmiastowe wprowadzenie zakazu wjazdu na teren RP tzw. „weteranów UPA” i członków innych ukraińskich ludobójczych organizacji i formacji.
Szanowny Panie Ministrze,
zwracamy się z wnioskiem o wprowadzenie w trybie natychmiastowym zakazu wjazdu na teren RP tzw. „weteranów Ukraińskiej Powstańczej Armii” i członków innych ludobójczych i zbrodniczych ukraińskich organizacji i formacji, w tym m.in. Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, 14. Ukraińskiej Dywizji SS-Galizien, Legionu Wołyńskiego, policji ukraińskiej z czasów II wojny światowej. Były one odpowiedzialne za zorganizowanie i przeprowadzenie okrutnego ludobójstwa ludności polskiej na terenie Kresów Południowo-Wschodnich II RP oraz masowych mordów ludności żydowskiej, ormiańskiej, rosyjskiej, węgierskiej, czeskiej, słowackiej, rumuńskiej a także zabijanie przyzwoitych Ukraińców, którzy nie dali się omotać zbrodniczej ideologii Stepana Bandery i nie chcieli uczestniczyć w mordowaniu swych sąsiadów.
.
Fakt przyjeżdżania do Polski bandytów z UPA na uroczystości organizowane przez mniejszość ukraińską w Polsce, gdzie honoruje się ich i przedstawia jako bohaterów, jest absolutnie niedopuszczalny, urągający przyzwoitości i poczuciu sprawiedliwości. Ofiary krwawych banderowskich rezunów do chwili obecnej nie mają swych grobów, a ich mordercy przyjeżdżają do naszego kraju w glorii „herojów”. Pobyt upowca na terytorium Najjaśniejszej RP dopuszczalny jest w trzech przypadkach, jako oskarżonego w procesie wytoczonym przez pion śledczy IPN, jako ewentualnego świadka zbrodni dokonanych przez inne bandy UPA i jako osadzonego w Zakładzie Karnym.
Prosimy Pana Ministra o pilne wystąpienie do MSZ Ukrainy z żądaniem przekazania stronie polskiej listy wszystkich tzw. „weteranów UPA”, aby placówki graniczne mogły skutecznie egzekwować zakaz ich pobytu na terenie naszego kraju. Lista taka mogłaby posłużyć IPN do podjęcia chociaż próby osądzenia żyjących jeszcze ludobójców narodu polskiego, czego instytucja ta do chwili obecnej nie wykonała (nie postawiono przed polskim sądem żadnego bandziora z UPA, choć duża ich ilość jeszcze żyje i zatruwa umysły młodego pokolenia Ukraińców).
.
Polską racją stanu jest obrona godności ofiar ukraińskiego ludobójstwa i stanie na straży prawdy o ich męczeńskiej śmierci, co próbują zakłamywać ich mordercy i kolejne pokolenia gloryfikatorów OUN-UPA na Ukrainie. Tradycyjna polska gościnność nie może dotyczyć brutalnych i bezprzykładnie okrutnych ukraińskich zbrodniarzy, bo byłoby to drwiną i pohańbieniem ich ofiar.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

...bo to znamienity Kryłowiak był.../tekst autorski/

Czytelnicy mojego bloga wiedzą zapewne że do rzadkości tutaj należą wpisy poświęcone konkretnym osobom z Kryłowa i okolic. Tylko kilka razy napisałem o znanych i zasłużonych dla historii miejscowosci osobach. Niestety przyszło mi znowu napisać o Osobie wielce dla naszej miejscowości zasłużonej. Pan Marian Janusz odszedł od nas 05.01 2024. Starsi mieszkańcy Kryłowa ,doskonale pamiętają ,,Mariana kościelnego'' , jak zwyczajowo nazywano Pana Mariana. Pełniąc posługę kościelnego na trwałe wrósł w tę miejscowość i jej historię. Bardzo komunikatywny , serdeczny w kontaktach z ludźmi ,zawsze miał z każdym kryłowiakiem coś do omówienia. Do historii przeszły Dni Kryłowa ,które pomagał organizować wraz z Panem Kazimierzem Parnickim, Panią Władysławą Janusz i innymi aktywnymi na niwie kultury, mieszkańcami. Pod opieką Pana Mariana, kościół kryłowski błyszczał, jak również otoczenie i nikt nie znał pojęcia,,sprzatanie kościoła''. Pan Marian dawał sobie radę ze wszystkim.Ost

Kulinarna egzotyka Ukrainy.

  Morska kapusta. Morska kapusta Glon o nazwie listownica (łac. laminaria), pocięty na drobne paseczki i zamarynowany. Ma kwaskowy, pikantny smak i charakterstyczny, glonowaty zapach. Dla mnie bomba. Morska kapusta sprzedawana jest w puszkach lub na wagę, można ją dostać praktycznie w każdym spożywczym, samą lub z dodatkami warzywnymi. Kosztuje śmiesznie tanio, 8-10 zł/kg. Wikipedia uważa, że w Europie się tego nie je, a jedynie na dalekim wschodzie Azji (Chiny, Korea, Japonia), gdzie listownica jest znana co najmniej od VIII w. pod nazwą kombu Podobno w Rosji morska kapusta rozpowszechniła w XVII w. z Wysp Kurylskich i zdobyła ogromną popularność w okresie ZSRR. Laminaria. Poza walorami smakowymi morska kapusta ma jakieś oszałamiające walory prozdrowotne, przede wszystkim ogromną zawartość jodu (3%), aminokwasów, witamin i minerałów. Suszona laminaria ma szereg zastosowań medycznych i kosmetycznych. Nie jest wskazana przy nadczynnosci tarczycy, chorobach nerek, w ciąży

Jeszcze jeden '' bohater'' spod znaku tryzuba.

Nazwisko Iwana Szpontaka mocno zapadło w pamięci mieszkańców ziemi lubaczowskiej. Ofiarą jego podwładnych padło wielu jej mieszkańców, których, zgodnie z wytycznymi Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, starał się z niej usunąć, by przekształcić w ukraińską republikę. Jego kureń wysadził w powietrze 14 stacji kolejowych i 16 drogowych, a także cztery pociągi. Zaatakował trzy miasta i zlikwidował 14 posterunków polskiej milicji. Iwan Szpontak ps. „Zalizniak” – Ukrainiec, dowódca kurenia UPA „Mesnyky”, mający w środowiskach polskich opinię ukraińskiego zbrodniarza, mordującego głównie polską ludność cywilną – urodził się 14 kwietnia 1919 roku w Wołkowyi koło Użhorodu na Rusi Podkarpackiej, będącej historyczną ziemią należącą do Królestwa Węgier, a w okresie międzywojennym do Czechosłowacji. Ukończył czteroklasową szkołę podstawową, a następnie Szkołę Gospodarczą. Kontynuował naukę w Studium Nauczycielskim w Użhorodzie. Tu najprawdopodobniej zetknął się z ideami ukr