Ukraińscy nacjonaliści po raz kolejny sprofanowali miejsce bestialskiej zbrodni w Hucie Pieniackiej, dokonanej przez ideowych poprzedników. Uroczystości zakłócały nie tylko okrzyki ku czci SS Hałyczyna, Bandery itp., wznoszone przez agresywną grupę z czarno-czerwonymi flagami. Delegacja polska zastała obok odnowionego po zeszłorocznej dewastacji pomnika tablicę z napisem obwiniającym... ofiary zbrodni o "działalność antyukraińską", za którą mieszkańcy Huty zostali "słusznie ukarani".
Obecni na uroczystościach przedstawiciele władz RP nie reagowali, ograniczając do standardowych zapewnień o "przyjaźni polsko-ukraińskiej"...
Obecni na uroczystościach przedstawiciele władz RP nie reagowali, ograniczając do standardowych zapewnień o "przyjaźni polsko-ukraińskiej"...
Komentarze
Prześlij komentarz