Przejdź do głównej zawartości

Sade kończy dziś 59 lat .



SADE /Helen Folasade ADU/, kończy dziś 59 lat. Happy Birthday

Sade urodziła się 16 stycznia 1959 roku, w Ibadan w Nigerii. W dzieciństwie słuchała m.in. Curtisa Mayfielda, Billie Holiday i Marvina Gaye'a. Studiowała modę, pisała teksty piosenek i okazjonalnie śpiewała.

Powstanie „Smooth Operator”, a zaraz później „Your Love Is King”, dało Sade impuls do stworzenia profesjonalnej grupy. Szybko dobrała sobie znakomitych muzyków. Obok niej w zespole pojawili się: Stuart Matthewman /sax and guitar/, Andrew Hale /keyboards/ i Paul Spencer Denman /bass/.

Sade zadebiutowała w lipcu 1984 roku albumem "Diamond Life", na którym obok ww. nagrań pojawiły się inne świetne kompozycje, m.in.: „I Will Be Your Friend”, „Cherry Pie”, czy „Hang On To Your Love”. Za swój debiut Sade otrzymała nagrodę Grammy.

Ostatnim wydawnictwem Nigeryjki pozostaje koncertowy „Bring Me Home Live 2011”, który ukazał się w czerwcu 2012 roku.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

...bo to znamienity Kryłowiak był.../tekst autorski/

Czytelnicy mojego bloga wiedzą zapewne że do rzadkości tutaj należą wpisy poświęcone konkretnym osobom z Kryłowa i okolic. Tylko kilka razy napisałem o znanych i zasłużonych dla historii miejscowosci osobach. Niestety przyszło mi znowu napisać o Osobie wielce dla naszej miejscowości zasłużonej. Pan Marian Janusz odszedł od nas 05.01 2024. Starsi mieszkańcy Kryłowa ,doskonale pamiętają ,,Mariana kościelnego'' , jak zwyczajowo nazywano Pana Mariana. Pełniąc posługę kościelnego na trwałe wrósł w tę miejscowość i jej historię. Bardzo komunikatywny , serdeczny w kontaktach z ludźmi ,zawsze miał z każdym kryłowiakiem coś do omówienia. Do historii przeszły Dni Kryłowa ,które pomagał organizować wraz z Panem Kazimierzem Parnickim, Panią Władysławą Janusz i innymi aktywnymi na niwie kultury, mieszkańcami. Pod opieką Pana Mariana, kościół kryłowski błyszczał, jak również otoczenie i nikt nie znał pojęcia,,sprzatanie kościoła''. Pan Marian dawał sobie radę ze wszystkim.Ost

... bo miłość nie umiera...

Miłość, kolejny miesiąc bez Ciebie... Nie pytaj mnie, jak przetrwałem cały ten czas bez Twojego spojrzenia, ciepła Twoich uścisków, radości Twojego śmiechu... Nie wiem... Trzymam się najlepiej, jak potrafię... Ale wiedz, że moja miłość i uczucie do Ciebie nie obawiają się upływu czasu i pozostają niezmienione. W wieczności mojego serca nadal zachowuję wszystko, co najlepsze w naszym życiu: miłość,tęsknotę, uczucia, doświadczenia, wspomnienia... W ten sposób będę żyć dalej, nieważne czy to tylko będą wspomnienia, ale jedno po drugim, dzień po dniu, wyobrażam sobie jak idziesz obok mnie... Jesteś w moim sercu i dopóki tam będziesz będę o Tobie pisać i mówić, że zawsze Cię Kocham! "

Upamiętnienia płk. Stanisława Basaja,,Rysia''- fotorelacja.